Trwa ładowanie...
recenzja
26-07-2010 12:11

Zbrodnie współczesne i renesansowe

Zbrodnie współczesne i renesansoweŹródło: Inne
d2lxkbg
d2lxkbg

Wykopanie w trakcie robót budowlanych starego szkieletu nie jest czymś bardzo rzadkim. Jednak takie właśnie zdarzenie będące punktem wyjścia fabuły powieści Michaela White'a było o tyle wyjątkowe, że kościotrup miał na palcu cenny złoty pierścień. Nie powinno więc nikogo zdziwić, że to znalezisko wzbudziło gorące emocje wśród pracowników budowlanych i ich przełożonych - szczególnie że mogłoby ono spowodować znaczne opóźnienia w prowadzeniu dalszych prac (w takich sytuacjach archeolodzy mogą być nawet bardziej uciążliwi niż policja). Sprawy zaś naprawdę się komplikują, gdy wkrótce dochodzi do serii morderstw, których ofiary są w mniejszym lub większym stopniu powiązane z tym odkryciem na budowie. Rozwikłanie tej kryminalnej zagadki staje się natomiast wyzwaniem dla głównego inspektora Jacka Pendragona, który w związku ze swoimi problemami w życiu osobistym został właśnie przeniesiony do Londynu. Warto podkreślić, że postać ta jest jednym z mocniejszych punktów powieści, gdyż już od pierwszych scen potrafi
zdobyć sympatię czytelników. Łatwo przecież trzymać kciuki za inteligentnego i nieco staroświeckiego absolwenta Oksfordu, który z jednej strony po stracie córki i rozstaniu z żoną musi ułożyć sobie życie na nowo, z drugiej zaś już w pierwszym dniu służby w nowym miejscu otrzymuje wyjątkowo skomplikowaną sprawę. Z równym zainteresowaniem śledzimy więc jego postępy w śledztwie, jak i perypetie uczuciowe szarmanckiego policjanta.

Na pierwszy rzut oka ciekawy może wydawać się pomysł autora, żeby w Pierścieniu Borgiów połączyć powieść historyczną z detektywistyczną, nie tworząc jednak kryminału retro. Michael White równolegle z wątkiem dochodzenia prowadzonego przez Jacka Pendragona przedstawia bowiem historię próby zamachu na królową Elżbietę, za którym stała Stolica Apostolska. Niewątpliwie interesująco zostały tutaj przedstawione napięcia na tle religijnym za panowania córki Henryka VIII, a w opowieści tej nie brakuje też nagłych i dość zaskakujących zwrotów akcji. Jednak nie da się ukryć, że zdarzenia z szesnastego wieku niemal nic nie wnoszą do wątku współczesnego, a nawet wręcz niepotrzebnie spowalniają jego rozwój. Co gorsza, sposób powiązania tych historii w końcówce książki też nie budzi specjalnego entuzjazmu.

Na szczęście nie można mieć poważniejszych zastrzeżeń do konstrukcji intrygi kryminalnej Pierścienia Borgiów. Owszem, momentami sposób prowadzenia śledztwa może budzić pewne wątpliwości bardziej wnikliwych czytelników, ale spokojnie można to złożyć na karb zwykłej ludzkiej niedoskonałości Jacka Pendragona i jego podwładnych. Akurat to dobrze komponuje się też ze staraniami autora zmierzającymi do stworzenia postaci nie tylko mających jakieś wady czy słabostki, ale i po prostu czasem zwyczajnie się mylących. Trochę gorzej natomiast wypada samo zakończenie, ale to w znacznej mierze kwestia tego, że efektowne pościgi samochodowe dużo lepiej wypadają w filmach sensacyjnych niż w powieściach. Z pewnością Pierścień Borgiów czyta się zaś nie tylko naprawdę szybko, ale i z prawdziwym zainteresowaniem, tylko nie należy zbyt wnikliwie analizować detali fabuły. Po prostu idealna lektura do pociągu lub na plażę!

d2lxkbg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2lxkbg