Trwa ładowanie...

Zaskakujący zwrot. Psychodeliki dla niektórych stają się wybawieniem

Po zmianie nastawienia społeczeństwa wobec marihuany wykorzystywanej leczniczo, u progu rewolucji stoją dziś psychodeliki. Niedawna decyzja w ich sprawie rzuca nowe światło na możliwości tych psychoaktywnych substancji.

Psychodeliki są coraz lepiej przebadanePsychodeliki są coraz lepiej przebadaneŹródło: Adobe Stock
d3md5jy
d3md5jy

Od 1 lipca w Australii jako pierwszym kraju na świecie dopuszczono do obrotu MDMA (ectasy) i psylocybinę. Substancje do tej pory uważane przez wielu za odpowiedniki narkotyków można legalnie stosować w terapii leczenia. Jednak nawet tamtejsi naukowcy wciąż mają wątpliwości, czy decyzja agencji ds. leków nie została podjęta zbyt wcześnie.

Wszystko przez fakt, że psychodeliki wciąż w społeczeństwie są owiane złą sławą. Niektórzy wręcz odbierają je jako odpowiedniki narkotyków. W końcu zażywane w niekontrolowany sposób mogą wywołać odmienne stany świadomości. Mitem jest jednak to, że mogą prowadzić do uzależnień i przedawkowań. O tym dowiecie się, słuchając w Audiotece audiobooka Macieja Lorenca "Czy psychodeliki uratują świat?".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdyby nie marihuana, ich syn by nie żył

Autor opisuje początek badań nad substancjami psychoaktywnymi, a te sięgają lat 50. Wówczas psychiatrzy eksperymentowali z LSD i psylocybiną, zauważając pozytywne efekty u pacjentów z autyzmem i uzależnieniami. Bill Wilson, założyciel ruchu Anonimowych Alkoholików, wspomagał się LSD i zachęcał do tego innych.

d3md5jy

Jednak wraz z rozwojem kultury hipisowskiej w następnej dekadzie oraz głoszeniem kontrowersyjnych tez przez niektórych naukowców (np. psycholog Timothy Leary twierdził, że LSD powinno być dodawane do wody w kranach), władze w USA wprowadziły prohibicję i właściwie wyrugowały psychodeliki z przestrzeni publicznej. Kolejne rządy, zwłaszcza Nixona i Reagana, pogłębiły tę sytuację.

W ostatnich latach badania nad psychodelikami zyskały na popularności. Lista krajów dopuszczających je do badań klinicznych wciąż się jednak powiększa. Mowa o m.in. Kanadzie, USA, Izraelu, Brazylii, Szwajcarii, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii. Również w Polsce zespół prof. Krystyny Gołembiowskiej z krakowskiego Instytutu Farmakologii Polskiej Akademii Nauk zajmuje się wpływem psylocybiny przy leczeniu depresji. Szereg badań prowadzi do obserwacji o korzystnym wpływie ketaminy przy depresji lekoopornej, MDMA przy terapii leczenia zespołu stresu pourazowego czy LSD w walce z klastrowymi bólami głowy oraz uzależnieniami od nikotyny, alkoholu i opiatów. 

Nie dziwi więc entuzjastyczny tytuł książki Lorenca. Poza obiecującymi wynikami badań z ostatnich kilkudziesięciu lat, autor przybliża też kontekst kulturowy - doświadczenia duchowe po psychodelikach przyciągają ludzi do tworzenia artystycznych inicjatyw np. festiwalu Burning Man na pustyni Black Rock w północnej Nevadzie.

d3md5jy

Jednak słuchając audiobooka "Czy psychodeliki uratują świat?" dostępnego w zasobach Audioteki, nie ominą nas pytania o bezpieczeństwo zażywania tych substancji. Wielu naukowców, z którymi rozmawiał Lorenc, podkreślało, że istnieje potrzeba zmian legislacyjnych, umożliwiających szersze badanie psychodelików. Na to zwracają obecnie też uwagę australijscy badacze, których zdaniem nie ma jeszcze wystarczającej ilości dowodów na to, by psylocybina i MDMA mogły być bezpiecznie wdrażane w leczeniu. Zaznaczam, że substancje te nie są dostępne do prywatnego użytku. W wielu przypadkach ich stosowanie pod opieką lekarza wspomagane jest tradycyjną psychoterapią. 

Wciąż przed naukowcami lata pracy, w tym edukowania społeczeństwa i przekonywania władz do zmiany postrzegania i legalizacji psychodelików. Jak pokazuje sytuacja z konopiami, w ostatnich latach znacznie zmieniło się podejście do ich użycia w celach medycznych, w tym w Polsce. To może napawać optymizmem również badaczy związanych z psychodelikami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3md5jy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3md5jy

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj