Pierwsze spotkanie
Do ich pierwszego spotkania doszło jesienią 1924 roku, kiedy to 18-letnia Hannah Arendt, mieszkanka Królewca, przyjechała do Marburga. Jak wieść niosła, u pewnego zyskującego coraz większy rozgłos filozofa-buntownika można się tutaj nauczyć myślenia. Wkrótce miało się okazać, że pierwsze spotkanie przemieniło się w namiętne uczucie i wzajemną fascynację, która koniec końców przezwyciężyła nawet nazistowskie "ukąszenie" Heideggera i lata milczenia.
Zacznijmy jednak od początku. Według Laury Adler, jednej z biografek Arendt, romans dwojga wielkich myślicieli miał się rozpocząć pewnego wieczoru, gdy uczennica odwiedziła swojego profesora w gabinecie. Studentka zbierała się już do wyjścia, gdy wydarzyła się rzecz niezwykła: "Nagle padł przede mną na kolana. Pochyliłam się, on wyciągnął ku mnie ramiona, ujęłam jego głowę w dłonie: wtedy mnie pocałował, a ja oddałam pocałunek".
Arendt w listopadzie 1924 roku zgłasza się na konsultacje do Heideggera, jednak według Grunenberg filozof musiał już wcześniej, na sali wykładowej, "pochwycić jej zakochane spojrzenie".