Trwa ładowanie...
recenzja
24 czerwca 2012, 12:56

Za ryż, kluski i irysy

Za ryż, kluski i irysyŹródło: Inne
d1s19l6
d1s19l6

Mokradełko. Domki jednorodzinne, trawniki, tuje. I dramat, o którym niechętnie się tutaj rozmawia – nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. A przecież wszyscy przeczytali * Kato-tatę* i wszyscy wiedzą, że ich sąsiadka, Halszka Opfer (Opfer to po niemiecku ofiara) była molestowana przez własnego ojca. Ale jak prawidłowo i poprawnie współczuć? Jak traktować ofiarę, która nie zachowuje się tak, jak ofierze przystało? Jak udowodnić, że Halszka nie kłamie? Katarzyna Surmiak-Domańska w książce Mokradełko pisze o Halszce, * Kato-tacie* i o wielkim dyskomforcie, z jakim wiąże się prawda.

Mokradełko to przede wszyskim historia obłudy i pozorowanej moralności. Wszechobecnej dulszczyzny. Czołową Dulską reportażu jest pani Karolina – matka Halszki. Kiedy Halszka usiłuje poruszyć temat ojca, pani Karolina sprowadza rozmowę do obiadu, kwiatów czy brzydkiej pogody. Zamiast powiedzieć "przepraszam" woli dać Halszce rafaello albo uzupełnić jej zapasy w spiżarni. W tym miejscu Surmiak-Domańska stawia zasadnicze pytania. “Na ile można wycenić jeden stosunek ojca z córką? Na pięć paczek ryżu czy dzisięć? A zaniesienie w ręczniku dziecka do łóżka ojca i ciche zamknięcie za nimi drzwi? Na stałą, dożywotnią dostawę najpiękniejszych atramentowych irysów? Ile kosztuje nieprzyznawanie się do tego, zaprzeczanie, wypieranie? Domowy obiad z ręcznie lepionymi kluskami?”. Postać Halszki też wzbudza dość ambiwalentne emocje. Momentami użalamy się nad nią, współczujemy, mówimy “och jaka ta Halszka jest biedna”. Chwilę później mamy wrażenie, że Halszka prowokuje, bawi się empatią swoich czytelników; drażni
nas jej egzalatcja i skrajny ekstrawertyzm. Zastanawiamy się po co robi „tajemnicę” z czegoś, co sama nagłaśnia, po co pisała pod pseudonimem, skoro wszyscy w Mokradełku wiedzą, że to ona jest zarówno autorką jak i bohaterką * Kato-taty*?

Katarzyna Surmiak-Domańska nie sugeruje opinii. Skrupulatnie, słowo po słowie przedstawia tło wydarzeń, umożliwiając czytelnikom somodzielną ocenę. Nawet fragmenty mogące wydawać się zbędnymi, służą całości, tworzą klimat i nastrój historii. Najbardziej utkwił mi w pamięci opis “miejsca zbrodni”, czyli mieszkania pani Karoliny – meblościanka, perski dywan, termometr przywieziony z Wieliczki i sterta kolorowych tygodników. Tak zwyczajne mieszkanie i tak patalogiczne relacje między jego lokatorami. Równowadze tekstu sprzyja mnogość narracji – Surmiak-Domańska rozmawia nie tylko z Halszką i jej matką, ale także z dwoma mężami Halszki, teściową, bratową, sąsiadką, koleżanką, lekarką pierwszego kontaktu… Każda z tych osób ma inny punkt widzenia i naświetla inne wątki hisotrii, każda z tych osób może mieć rację.

* Kato-tata* potrzebował “Mokradełka”. Jako ciąg dalszy, post scriptum… A może altnernatywną wersję prawdy?

d1s19l6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1s19l6

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj