Wszelkie religie i mitologie, jak również liczne systemy filozoficzne twierdzą zgodnie, że śmierć jest końcem naszej ziemskiej egzystencji, ale nie końcem istnienia. Wspomniane próby opisywania „tamtego świata” różnią się od siebie bardziej i mniej istotnymi szczegółami. Podobne rozbieżności występują także w relacjach ludzi, którzy twierdzą, że przekroczyli bramy śmierci i wrócili do świata żywych. Ale i w jednych, i w drugich opisach „życia po śmierci” możemy znaleźć zadziwiające podobieństwa, które trudno wytłumaczyć jedynie przypadkowością lub psychologią tłumu. Owe analogie stały się dla Bernarda Werbera bazą wyjściową przy pisaniu powieści Tanatonauci.
Po eksploracji tematów z zakresu biologii społeczności owadów (trylogia Mrówki) i podróży międzygwiezdnych (Gwiezdny motyl), francuski autor wziął na warsztat twórczy zaświaty. Tanatonauci są pierwszym tomem trylogii, która zajmuje się tym zagadnieniem z pogranicza nauki i metafizyki. Powieść opisuje rozwój badań nad „ostatecznym kontynentem” (jak nazwano zaświatowy wymiar) i ich wpływ na społeczeństwo. Trójka bohaterów: biolog Raoul, anestezjolog Michael i pielęgniarka Amandine, rozpoczyna niebezpieczne eksperymenty, podczas których ochotnicy osiągają stan bliski śmierci klinicznej. Ci ostatni mają być tanatonautami – a więc niejako zwiadowcami na „tamtym świecie”. Sponsorem projektu jest prezydent Republiki Francuskiej Lucinder, który sam przeżył odwiedziny w zaświatach. Jego pomoc okazuje się szczególnie potrzebna, kiedy okazuje się, że w początkowej fazie eksperymenty przynoszą ponad sto ofiar śmiertelnych wśród wolontariuszy, będących więźniami skuszonymi obietnicą złagodzenia kary. Potem
projekt rozwija się ze zmiennym powodzeniem. Stopniowo jednak tanatonauci pokonują w zaświatach kolejne bariery i natykają się na kolejne pokusy, wystawiające na ciężką próbę ich odporność psychiczną. W efekcie badań określona zostaje lokalizacja „ostatecznego kontynentu” we wszechświecie i sporządzona jego szczegółowa mapa. Wszystko to skutkuje żywiołowymi reakcjami społeczeństwa, w szczególności jego części zaangażowanej religijnie. Nic więc dziwnego, że w końcu i do zaświatów docierają z naszego wymiaru typowo ludzkie konflikty, interesowność i małostkowość. Przejawia się to w toczeniu tam wojen religijnych, organizowaniu wycieczek turystycznych dla tanatonautów amatorów, czy ustawianiu niezliczonych mentalnych reklam. Równolegle do poznawania tajemnic „życia po życiu” możemy śledzić zmiany składu zespołu eksperymentatorów i uczuciowych konfiguracji pomiędzy tymi ostatnimi.
Ze względu na tematykę związaną ze śmiercią, trudno zaliczyć powieść Werbera do utworów wprawiających w radosny nastrój i czytelniczo lekkostrawnych. Sami bohaterowie, których pisarz powołał do życia, naznaczeni są w jakiś sposób piętnem śmierci. W ich profilach psychologicznych znajdziemy i poczucie winy z powodu odejścia kogoś bliskiego, i chorobliwą obsesję poznania tajemnic kresu życia, i erotyczną fascynację tymi, którzy się o śmierć otarli. Bardziej od szczegółowych opisów technicznych aspektów wycieczek na „tamtą stronę”, które z czasem stają się nieco monotonne, zwracają uwagę opisy reakcji ludzkości na kolejne kroki tanatonautyki. I tutaj Werber, podobnie jak w Gwiezdnym motylu, prezentuje swój pogląd na ludzką naturę. A nie jest to pogląd dla tejże zbyt pochlebny. Nawet w kwestii poznawania tajemnic śmierci ludzie wykazują bowiem daleko posunięty brak wyobraźni, zadziwiający schematyzm myślenia, małoduszność, partykularność i fanatyzm. I dlatego najgorsze błędy swego życia przenoszą do
„tamtego świata”.