Hodowla ptactwa jako odbicie całego świata
Samo w sobie nie jest to oczywiście niczym szczególnym – wiadomo, że po wielkich kataklizmach trzeba wszystko zaczynać od początku i z reguły sprawy praktyczne, bytowe, mają pierwszeństwo przed podniosłymi i niepraktycznymi. Ale zawrotność „Drobiu domowego” polega na czymś innym.
Saunders widzi w hodowli ptactwa odbicie całego świata – z jego rozmaitością (gdzie różnorodność ras kurzych jest odzwierciedleniem zwyczajów i temperamentów ludzkich), piętrzącymi się problemami i ważkimi zagadnieniami, których nie waha się roztrząsać dla dobra ogółu. Między wersami bowiem da się odczytać, że praca Saundersa w istocie nie jest odpowiedzią na pytanie „Jak hodować?”, ale na odwieczne „Jak żyć?”.