Obcy nie są tutaj mile widziani
Pitcairn to należąca do Wielkiej Brytanii wyspa na Oceanie Spokojnym. Obecnie zamieszkuje ją 60 osób. Zaledwie sześć razy do roku w pobliże wyspy podpływa statek. Nie wyląduje tutaj żaden samolot, nie doleci żaden helikopter. "Pitcairneńczycy wierzą w doskonałą komunę, odgradzają się od świata, nie zbudowali portu". Trudno się stąd wydostać, jeszcze trudniej tutaj trafić. Mówiąc grzecznie - obcy nie są mile widziani.
Pewien angielski dziennikarz został deportowany jeszcze zanim zdążył zejść z pokładu. To samo spotkało francuskiego autora książek podróżniczych. Pewna reporterka usłyszała: "Powiesimy cię, jeśli o nas źle napiszesz". Korespondentka australijskiego "The Independent" była zastraszana. Na forum internetowym zamieszczono post: "Kathy Marks powinna być zastrzelona".
Nicola i Hendrik z Niemiec dotarli co prawda na wyspę, ale szybko z niej uciekli - nie wiadomo dlaczego. Jak więc udało się dostać na Pitcairn i przeprowadzić dziennikarskie śledztwo Wasielewskiemu?