Wypowiedzieć wojnę Niemcom
Autorzy | |
Wydawnictwo |
Kontrowersyjne spojrzenie na stosunki polsko-niemieckie ostatnich lat. Pojednanie? Zrozumienie? Dobrosąsiedzkie stosunki? Czy wszystkie wielkie słowa o wybaczeniu i zapomnieniu win, które jakże często padają z ust polskich i niemieckich polityków przy rozmaitych okazjach posiadają jakiekolwiek sens, czy są tylko formułami, które wszyscy znają na pamięć i dowolnie nimi żonglują, nie starając się nawet udawać, że wierzą w ich znaczenie?
Andrzej Więckowski nie ma co do tego żadnych wątpliwości. A jest człowiekiem, którego doświadczenie z pewnością pozwala mu na zabieranie głosu w tej sprawie. W latach 1981-1995 mieszkaniec Berlina i niemiecki korespondent Radia Wolna Europa, miał z pewnością czas i okazję, by gruntownie poznać Niemców, ich mentalność i sposób myślenia. Więckowski nie chce nikogo straszyć i zakłamywać rzeczywistości, pokazując ją w ciemnych barwach. On tylko bardzo wnikliwie analizuje istniejącą sytuację i stara się wyciągać logiczne wnioski. Tym, którzy naiwnie wierzą w cudowną przemianę niedawnych faszystów w niewinne gołąbki pokoju stara się udowodnić, że przemiana taka po prostu nie jest możliwa. Zbrodniarze, którzy nie czują się winni popełnionych czynów, którzy bez żadnych skrupułów wypowiadają odwieczne: "Wykonywałem tylko rozkazy" w gruncie rzeczy nie przestają być zbrodniarzami... A przecież jednym z warunków otrzymania rozgrzeszenia jest pokuta i szczery żal za grzechy, czego, jak do tej pory, od Niemców spodziewać
się nie można. Mnożące się ostatnio opinie i sądy, skłaniające się ku zakończeniu "rozliczenia z przeszłością", niosą za sobą, zdaniem Autora, duże ryzyko: "Mijają pokolenia, które brały udział w wojnie. Za dziesięć, dwadzieścia lat nie będzie już nikogo z uczestników tego dziejowego kataklizmu. Żadnego ludobójcy, żadnej ofiary, żadnego świadka. Przenoszona jest wszelako przeszłość w przyszłość. I tutaj są poważne niebezpieczeństwa. Nie przeszłość bowiem określa przyszłość, lecz odwrotnie, to przyszłość określa przeszłość, która - jako rzecz miniona - istnieje, mówiąc cynicznie, tylko w świadomości. Wystarczy zatem, że pewna ilość ludzi uwierzy w jakąś wersję historii, by ta wersja stała się prawdziwą historią."
Ale Więckowski nie ogranicza się tylko do stwierdzenia problemu - znajduje również powód, dla którego Niemcy wierzą we własną wyższość i nieomylność. Volkizm "(...) w rzeczy samej jest zjawiskiem wyłącznie niemieckim i kolebkę oraz kindersztubę swą miał w romantyzmie, emocjonalnym nad wyraz i dumnym okresie dojrzewania niemieckiego ducha chcącego połączyć się z Kosmosem, źródłem jego siły."
Wyznawana przez Niemców religia na ołtarze wynosi Volk, Naród - i tym samym sakralizuje wszystko, co służy pomnożeniu chwały tegoż Narodu, łącznie z prześladowaniem tych, którzy w jakiś sposób odstają od wzorcowego typu Niemca. A światopogląd ustalony od wieków nie tak łatwo zmienić czy wykorzenić... Książka z pewnością jest kontrowersyjna i na pewno nie zabraknie oburzonych, zarzucających niepotrzebne narażanie na szwank przyjaźni z krajem, bądź co bądź, bogatszym od nas - bo ciężko uwierzyć w bezinteresowną z naszej strony sympatię dla Niemców. Wielu może nie zgadzać się z poglądami prezentowanymi w "Wypowiedzieć wojnę Niemcom". Nikt jednak nie może zarzucić Więckowskiemu, że szerzy on nienawiść czy podsyca uprzedzenia. Książka napisana jest w bardzo chłodny, wyważony sposób, zawiera refleksje wolne od uproszczeń i stereotypów. Autor nie podaje gotowych rozwiązań. Stara się jednak uprzytomnić pewne kwestie, przestrzec przed zbyt łatwym rozgrzeszaniem - lub też, z drugiej strony, przed ślepym
zacietrzewieniem i zasklepianiem się w nienawiści.. Napisana bardzo jasnym, przejrzystym językiem, wciąga od pierwszej strony i zmusza do głębszego zastanowienia się i przemyślenia kwestii, które, zdawało by się oczywiste, w dalszym ciągu pozostają nie do końca zrozumiane i nie zawsze interpretowane w odpowiedni sposób.
Numer ISBN | 83-88203-20-7 |
Gatunek | Polityka |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 268 |
Podziel się opinią
Komentarze