Wydawnictwo Dwie Siostry dla WP: "Nie wiemy, czy flaga LGBT wróci na nasz balkon"
W czasie Marszu Niepodległości narodowcy celowali racami w balkon wydawnictwa Dwie Siostry, bo wisiał tam baner Strajku Kobiet i tęczowa flaga LGBT. Podpalili jednak mieszkanie sąsiada niżej. Redaktor wydawnictwa dla WP: - To przerażający symptom eskalacji przemocy.
Sebastian Łupak: Jak pan ocenia fakt, że demonstrujący narodowcy celowali racami w wasz balkon, ponieważ były na nim baner Strajku Kobiet oraz tęczowa flaga ruchu LGBT?
Maciej Byliniak, redaktor prowadzący w wyd. Dwie Siostry: Te flagi wisiały u nas od dłuższego czasu i nie przyszło nam do głowy, że coś takiego może się wydarzyć. Ponoć na trasie przemarszu było więcej takich sytuacji, tylko ta się skończyła podpaleniem. To jest szokujące. Nie jest istotne, czyj to jest balkon. Bardziej szokuje, że z okazji święta narodowego trzeba zdejmować symbole równości czy walki o prawa kobiet, żeby komuś nie stała się krzywda. To jest przerażający symptom eskalacji przemocy. Szczęście w nieszczęściu, że ten ogień u sąsiada nie przedostał się dalej i że nikomu nic się nie stało.
Tęczowa flaga i baner zostały zdjęte z balkonu po podpaleniu mieszkania sąsiada. Przestraszyliście się?
Zdjęliśmy je, bo sytuacja była bardzo gorąca. Mieszkanie się paliło, było zagrożenie. Musieliśmy myśleć o ludziach mieszkających w tej kamienicy. Po moście szły dalsze grupy narodowców, których zachowania nie umieliśmy przewidzieć. Nie chcieliśmy, żeby sytuacja się powtórzyła.
Co dalej?
Nie wiem. Musimy to przemyśleć. Emocje jeszcze do końca nie opadły, nie było chwili, żeby to na spokojnie omówić czy bez emocji porozmawiać z sąsiadami. Ja jestem za tym, żeby flagi wróciły, ale to tylko moja prywatna opinia, nie stanowisko wydawnictwa.
Komuś w kamienicy ta flaga przeszkadzała?
Starsza pani mieszkająca tu od lat powiedziała nam, że ona jako młoda osoba protestowała w 1968 przeciw nagonce antysemickiej, ale teraz by się bała wywiesić tę flagę i dziękowała nam, że to zrobiliśmy.
Marsz Niepodległości w dotychczasowej formie powinien zostać? Pytam pana jako mieszkańca Warszawy…
Ja co roku widzę ten marsz z okien. Przede wszystkim powinny być jasne i mocno przestrzegane zasady bezpieczeństwa dotyczące materiałów pirotechnicznych. To jest naszą zmorą i to powinno być egzekwowane. Ja mam kilkuletnie dziecko, które gdy słyszy, że zbliża się święto niepodległości, to chce wyjeżdżać z miasta, tak się boi huku petard.
Dlaczego wydawnictwo dziecięce wywiesiło flagę LGBT?
Flaga LGBT zawisła na naszym balkonie w geście solidarności po medialnych i politycznych nagonkach na tę społeczność.