Wyuzdanie, rozpusta i pornografia
Debiut odbił się szerokim echem. Obok zachwytów pojawiały się głosy krytyczne: "Zdegenerowany pan Tuwim oddziaływa na młode dusze jak najzjadliwsza trucizna" - pisała w 1918 roku prasa po publikacji "Wiosny".
Poetę oskarżano o wyuzdanie, rozpustę, deprawowanie młodzieży, pornografię. Nie była to ostatnia awantura wokół poezji Tuwima. Skandal wywołał rewolucyjny i pacyfistyczny wiersz "Do prostego człowieka" (1929) z frazą "Rżnij karabinem w bruk ulicy", co odczytywano jako nawoływanie do dezercji z armii.
Postępowanie przeciw Tuwimowi podjęła prokuratura, nawet przyjaciel i protektor poety w kręgach władzy Bolesław Wieniawa-Długoszowski na jakiś czas zerwał kontakty.