Skromny człowiek
Pomimo odniesionych sukcesów Gołębiewski pozostał takim samym człowiekiem, jakim był przed rozpoczęciem swojej przygody z filmem. Jak sam stwierdza, nigdy nie miał "parcia na szkło", nie zabiegał o role i popularność. Nigdy też nie skarżył się na to, co przynosił mu los, nie opowiadał o swoich problemach w kolorowych magazynach czy programach telewizyjnych.
Marzeniem aktora jest zrealizowanie własnego filmu pod tytułem "Odkupienie". Proszony przez Solarewicza o podsumowanie swojego życia, mówi: "Cały czas pod górę, ale kto ma pod górę, ten w końcu wchodzi na sam szczyt".
Aleksandra Kromp/książki.wp.pl