Leszek Miller
Leszek Miller - uczestnik Okrągłego Stołu. Współzałożyciel SdRP i SLD, m.in. przewodniczący tych ugrupowań (1997–2004). Poseł na Sejm w latach 1991–2005. Premier od 19 października 2001 do 2 maja 2004. Z SLD wystąpił 15 września 2007. W 2007 roku bez powodzenia startował do Sejmu z listy Samoobrony. Od maja 2008 założyciel i przewodniczący Polskiej Lewicy.
_**Zostańmy przy aferze Rywina. Ten producent filmowy 22 lipca 2002 przychodzi do naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika z korupcyjną propozycją od „grupy trzymającej władzę”. Żąda 17,5 miliona dolarów za korzystny dla Agory zapis w ustawie medialnej. Michnik rozmowę dyskretnie nagrywa. Kiedy pan się o tym dowiedział?**_
Wydaje mi się, że jeszcze tego samego dnia przyszedł do mnie Michnik i opowiedział o wizycie Rywina.
_**Dlaczego od razu pan nie zareagował i nie zgłosił sprawy do prokuratury? Dopiero 27 grudnia „Gazeta Wyborcza” ujawniła ten skandal w artykule „Ustawa za łapówkę czyli przychodzi Rywin do Michnika”.**_
Michnik powiedział: „Wiesz co, Rywin mówił, że był z tobą na rybach i o tym rozmawialiście”. Tymczasem ja nigdy z Rywinem nie byłem na rybach. Nawet nie wiem, gdzie on ma swoją daczę na Mazurach. Uznałem więc całą sprawę za jakąś totalną bzdurę, za głupotę. Machnąłem na to ręką.
_**Michnik poszedł też do prezydenta Kwaśniewskiego?**_
I on uznał sprawę za niepoważną, nie zareagował. Gdyby nie powołano sejmowej komisji śledczej, a prokuratura spokojnie to prowadziła, nie byłoby tego teatru przed kamerami na przesłuchaniach komisji.
_**Jerzy Urban ostrzegał pana w swoim tygodniku „Nie”, że szykuje się jakaś afera. Wzywał, by pan coś z tym zrobił, bo w towarzystwie już się o tym mówi.**_
Opowiadał same ogólniki. Zaprosiłem go, pytając o co chodzi. Ale on kluczył.
_**Nie było grupy trzymającej władzę, panie premierze?**_
Nie było. A jeśli była, to w innym składzie niż się sądzi. Na pewno beze mnie.