Trwa ładowanie...
recenzja
19-08-2010 10:51

Wolisz być zdrową/-ym czy doskonałą/-ym?

Wolisz być zdrową/-ym czy doskonałą/-ym?Źródło: Inne
d1h7g6i
d1h7g6i

Na co dzień zwykle słyszymy coś zupełnie przeciwnego, niż stwierdzenie padające w tytule. MUSISZ być najlepsza – mieć najlepsze świadectwo, pierwsze miejsce w zawodach albo konkursach, skończyć najlepsze studia, dostać najlepszą pracę i wykonywać ją na 120 procent normy, najlepiej wychować dzieci... Bo tego wymagają od nas rodzice, nauczyciel, trener, szef, mąż. A może to tylko my sądzimy, że wymagają? Ale odczuwamy potrzebę zaspokojenia tych wymagań, prawdziwych czy fikcyjnych, może nawet przewyższenia domniemanych oczekiwań, a żeby temu podołać, zapominamy o śnie, o odpoczynku, o właściwych porach i składzie posiłków. Zaczynają nas nękać lęki, wahania nastroju, pogarsza się pamięć i koncentracja; chudniemy albo tyjemy, cierpimy na bóle głowy, niestrawności, kołatania serca... A może wystarczy sobie powiedzieć: NIE, NIE MUSISZ być najlepsza?

O ile do poradników z zakresu szeroko pojętego „uzdrawiania swojego życia” mam stosunek mocno sceptyczny, o tyle ten zrobił na mnie dobre wrażenie. Może dlatego, że nie oferuje rozwiązań aż nazbyt oczywistych, a jednak niekoniecznie realnych (typu „jeżeli źródłem problemów jest praca w nieodpowiadających ci godzinach, zainwestuj we własną firmę i ustal jej godziny pracy według swoich upodobań”) albo opartych o jakieś niemal szamańskie praktyki (w rodzaju: „przepisuj codziennie co najmniej po dwadzieścia razy afirmację: Ja, X, zasługuję na to, żeby mieć dobrą pracę, która nie będzie mnie stresować”). Jego autorzy starają się przede wszystkim naświetlić istotę perfekcjonizmu - zwłaszcza tego nieprawidłowego, neurotycznego - pomóc czytelnikowi w określeniu skali tego problemu u siebie samego, a dopiero potem wskazać sposoby zapobiegania generowanemu przezeń stresowi i jego skutkom.

Całość ukierunkowano tak, by była przydatna przede wszystkim dla młodych kobiet, najczęściej padających ofiarą tego zjawiska. Nie znaczy to jednak, że poradnik przeznaczony jest tylko dla czytelników jednej płci albo z jednej grupy wiekowej. Rozdział poświęcony zagadnieniu wykształcania się perfekcjonizmu w wieku młodzieńczym i powodom, dla których znacznie częściej ma to miejsce u dziewcząt, niż u chłopców, powinien zainteresować zarówno gimnazjalistów/licealistów, jak i ich rodziców czy nauczycieli, którym może pomóc w uniknięciu błędów wychowawczych, wpędzających młodego człowieka w obsesyjne dążenie do doskonałości. Ale nie muszą go wcale pomijać pozostali czytelnicy, podobnie jak nie powinni rezygnować z lektury mężczyźni, którym wydaje się, że użyty w tytule rodzaj żeński automatycznie dyskwalifikuje ich jako adresatów poradnika; jeśli chce się poznać mechanizmy zjawiska, które dotknęło nas czy kogoś nam bliskiego, warto zobaczyć je z każdej możliwej strony.

Mimo, że książka powstała w oparciu o realia szwedzkie, o czym świadczą przytaczane w tekście historie pacjentów i dane liczbowe, zawarta w niej wiedza jest natury zdecydowanie uniwersalnej. Dobrą koncepcją było opracowanie zagadnienia przez parę autorów o nieco odmiennych kwalifikacjach: psychologa klinicznego (nawiasem mówiąc pochodzenia polskiego), oraz publicystkę specjalizującą się w tematyce naukowej – gwarantujące rzetelność naukową podawanych informacji, a przy tym przedstawienie ich w sposób zrozumiały dla przeciętnego czytelnika, bez nadużywania wysokospecjalistycznej terminologii. Trzeba powiedzieć, że nie ma tu uniwersalnych recept, gwarantujących szybkie uzdrowienie każdego perfekcjonisty, niezależnie od tego, co spowodowało dysfunkcję jego osobowości i do jakich konsekwencji zdrowotnych zdążył już doprowadzić stres wywołany rozbieżnością sił i zamiarów; autorzy podkreślają potrzebę zrozumienia zjawiska, stopniowej pracy nad sobą – małymi krokami, często z rozłożeniem procesu
poznawczo-naprawczego na całe miesiące lub nawet lata – a także nieopierania się przed skorzystaniem z fachowej pomocy psychologa czy psychiatry, gdy zaburzenie jest szczególnie nasilone lub gdy próby samodzielnego poradzenia sobie z nim okazują się bezowocne.

Czytelniczko/czytelniku – jeżeli odczuwasz potrzebę robienia wszystkiego najszybciej, najlepiej i najskuteczniej, zatrzymaj się przed wystawą księgarni i pomyśl, czy czasem nie jest to książka napisana specjalnie dla Ciebie?

d1h7g6i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1h7g6i

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj