Trwa ładowanie...
d4ldjhm
07-10-2010 00:00

Wokulski w Paryżu

książka
Oceń jako pierwszy:
d4ldjhm
Wokulski w Paryżu
Rok wydania
Autorzy
"__wlasne
Źródło: "__wlasne

Co robił Wokulski w Paryżu? Pił, bardzo dużo pił: szampana z Suzinem, mazagran i koniak. Koniak pił Wokulski litrami, kiedy tylko napadały na niego wspomnienia: Warszawy i kobiety, na widok której baraniał, stawał się kastratem, impotentem, durniem, albo prowokatorem. Po tej kobiecie odbywał Wokulski w Paryżu żałobę. Pokutował po nieponiesionej stracie, bo jej nie chciał. To ona go chciała, ale on tylko o niej marzył. Kiedy mógł ją mieć, było już za późno. Zresztą wyobraźmy sobie Wokulskiego z Izabelą w łóżku. Katastrofa! Co jeszcze robił Wokulski w Paryżu? Oddawał się rozpuście. Wokulski w Paryżu stał się cielesny. Nabrał ciała. Został mężczyzną. Co prawda mężczyzną bywał już wcześniej, ale niechętnie. Obowiązki z Minclową wykonywał równie mechanicznie jak rachunki. W Paryżu odżył. Na chwilę długą jak wieczność. Ekstatyczne kurewstwo działało na Wokulskiego równie mocno jak szare oczy Izabeli Łęckiej, które pozbawiały go męskości.

Wokulski w Paryżu
Numer ISBN

978-83-7453-958-6

Wymiary

140x225

Gatunek

Wokół literatury

Oprawa

1

Liczba stron

144

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ldjhm
d4ldjhm
d4ldjhm