Weronika Marczuk zaprezentowała swoją książkę
CBA - ten skrót stale miała przed oczami. Dlatego składające się na niego litery stworzyły tytuł książki.
- Tytuł jest przewrotny, ale, mam nadzieję, czytelny. Wynika ze skrótu CBA, od którego przez dłuższy czas nie mogłam się uwolnić, aż w końcu sam mi się rozszyfrował - Chcę być jak agent. Chodziło mi przede wszystkim o pokazanie dystansu do tego wszystkiego. Choć oczywiście boli mnie fakt, że agenci doskonale się przy tej sprawie bawili. Tytuł jest aluzją do tego, że każdy chciałby tak żyć i bawić się jak panowie z CBA przy mojej, i nie tylko mojej, sprawie - wyjaśniała tytuł swojej książki autorka.