Milczenie jest... złem
Ostatecznie Boj znajduje w sobie siłę, żeby pokonać potwora, a mimo to "Zły pan" niepokoi, zwłaszcza dorosłego czytelnika. Dorosły osadza ten tekst w kontekście niedostępnym dla dziecka, które nigdy nie było krzywdzone przez rodzica. My, dorośli, wiemy, jak często dzieci stykają się z przemocą właśnie w rodzinie, wśród najbliższych. Co gorsza, w przeciwieństwie do Boja wiemy również, że nie każdego dorosłego da na się naprawić jak jego tatę i nie każdy Zły pan zostanie pokonany. Jednak właśnie to, co wiemy, sprawia, że widzimy wyraźniej, jak potrzebna i ważna jest ta książka.
Zło, o którym milczymy, nie znika, przekonują autorzy "Złego pana". Nasze milczenie go nie unicestwia. Jeżeli nie będziemy mówić o nim z naszymi dziećmi, nie będą się potrafiły przed nim obronić. Nie pomogą ani sobie, ani innym.