Polska wygrywa wojnę
Niemcom jednak nie udało się obronić Renu. Szczerek opisuje, jak po Nizinie Północnoeuropejskiej ciągnęły francuskie czołgi oraz parła francuska piechota wspierana przez francusko-brytyjskie lotnictwo. Alianci zajęli Kolonię, Mannheim, Frankfurt nad Menem. Niemcy byli zmuszeni przerzucać na zachód coraz większe siły, więc Polsce zaproponowali naprędce sklecony rozejm (dla siebie zastrzegali Pomorze i Śląsk, ale obiecali nam wycofanie się z Poznania).
Polacy na rozejm się zgodzili, pisze Szczerek, ale tylko dlatego, że i tak nie zamierzali dotrzymać jego warunków. Gdy tylko Niemcy zaczęli odwrót, polskie wojsko przeprawiło się przez Wisłę. Lepiej zorganizowana niż w prawdziwym 1939 roku armia parła na zachód i na północ.
W tym samym czasie na polską stronę przeszły wojska słowackie. Słowacy widzieli dobrze, co się święci i woleli przyłączyć się do zwycięzców. Również Węgrzy zdecydowali się na zmianę sojuszów i - wezwani przez aliantów - wkroczyli do Austrii. W Prusach Wschodnich polskim wojskom na pomoc przyszli Litwini. Jak to możliwe?