Ubongo Trigo i Bits – małe wersje planszowych hitów
Wydawnictwo Egmont wprowadziło na rynek kolejne gry z kieszonkowej serii, która cieszy się zasłużonym uznaniem. W niewielkich pudełkach z "Bits" i "Ubongo Trigo" kryją się pokłady świetnej zabawy dla całej rodziny.
Ubongo Trigo
Tytuł "Ubongo" jest znany wszystkim miłośnikom planszówek, którzy przez ostatnie dwie dekady interesowali się czymś więcej niż Chińczykiem i Monopoly. Ten międzynarodowy hit od Grzegorza Rejchtmana został obsypany wieloma nagrodami i regularnie ląduje na stołach graczy lubiących planszowe łamigłówki.
"Ubongo Trigo" to kolejna wersja hitu Rejchtmana, która została zaprojektowana jako gra idealna do zabrania w podróż. Niewielkie pudełko kryje zestaw niezbędnych komponentów, które można szybko przygotować do rozgrywki trwającej ok. 20 minut. O co w tym chodzi?
Każdy gracz otrzymuje zestaw identycznych, kolorowych kafelków o wielorakich, trójkątnych kształtach. Celem gry jest dopasowanie ich do kształtów widocznych na wylosowanej karcie. Proste? Proste, ale nie łatwe, bo każdy kafelek trzeba obracać i próbować połączyć z innymi tak, aby zapełnić dwie wymyślne figury.
"Ubongo Trigo" to świetna łamigłówka rozgrywana na czas przez 2-4 graczy od 7. roku życia. Można też spróbować trybu solo i dwóch poziomów trudności.
Bits
Pod niepozorną grą "Bits" podpisał się z kolei Reinier Knizia, jeden z najpopularniejszych i najbardziej płodnych projektantów gier planszowych (""Wyprawa do El Dorado", "Pędzące żółwie"). "Bits" przypomina planszową wersję "Tetrisa", ale zamiast wielokształtnych klocków składających się z 1-4 kwadratów, gracz układają kolorowe kafelki złożone z dwóch kwadratów.
Rozgrywka składa się z trzech rund. W pierwszej trzeba tak łączyć kolory, by tworzyły czteroelementowe wzory. W drugiej rundzie punkty zdobywa się także za konkretne kształty (nadal czteroelementowe), zaś w finale trzeba unikać wskazanych układów, które odbierają punkty od wyniku.
Gra jest prosta, ale nie prostacka. Trudność wynika z losowości (nie wiadomo, który jaki kolor trzeba będzie dołożyć w następnej kolejności), a także z faktu, że kafelki "spadają" na planszę jak w "Tetrisie". Nie można więc ich swobodnie dokładać i przekładać, łamiąc zasady grawitacji.
"Bits", podobnie jak "Ubongo Trigo", oferuje zabawę dla 1-4 graczy. Sugerowany wiek najmłodszych graczy to 8 lat, a czas gry zamyka się w 15-20 minutach.