"Papua" i "Alicja w krainie słów" – dwie świetne gry rodzinne od Egmontu

Jeżeli szukacie dobrej planszowej gry rodzinnej, która spodoba się dzieciom i nie znudzi dorosłych, koniecznie zainteresujcie się "Papuą" i "Alicją w krainie słów". Proste zasady, świetne wykonanie i satysfakcjonująca rozgrywka to najważniejsze cechy tych dwóch gier.

egmont"Alicja w krainie słó" i "Papua" to planszówkowe nowości od Egmontu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Papua" to nowa gra Grzegorza Rejchtmana, twórcy bestsellerowego "Ubongo". W pudełku znajdujemy 32 dwustronne plansze zadań, 52 kafelki mostów, 4 pionki, 8 żetonów bonusowych, 4 żetony wulkanów, wykorzystywane w łatwiejszym wariancie, spinner, planszę do liczenia punktów i kostkę k4. W grze może brać udział od 2 do 4 osób w wieku od 8 lat. Zasady są jednak na tyle łatwe i przejrzyste, że nawet młodsze dziecko może próbować rozwiązywać zadania stawiane przez grę, choć niekoniecznie na czas i w rywalizacji.

Z założenia każda gra składa się z ośmiu rund. Na początku gracze otrzymują 13 fragmentów mostu (każdy takie same) w wybranym kolorze i losową planszę, na której znajdują się cztery wyspy, cztery pomosty i (w wariancie trudniejszym) wulkan. Rzut kostką wyznacza, od którego pomostu zaczynamy. Zabawa polega na tym, by jak najszybciej zbudować most łączący wszystkie cztery wyspy i krzyknąć "Papua". Jeżeli się to uda, zwycięzca danej rundy dodaje do czterech punktów (za cztery wyspy) punkty bonusowe, które wskazuje wybrany żeton i przesuwa swój pionek na planszy. Pozostali gracze przesuwają pionki o tyle pól, ile wysp zdążyli połączyć. I tak przez osiem rund.

papua
© Materiały prasowe

W wariancie łatwiejszym za pomocą spinnera losujemy wyspę, na której umieszczamy znacznik wulkanu. Tej wyspy nie trzeba łączyć mostem z innymi. Na oceanie nie ma też wulkanu, który w wariancie trudniejszym stanowi dodatkową przeszkodę.

"Papua" to świetna gra-łamigłówka, w którą z przyjemnością można grać samemu. Może się wydawać, że po jakimś czasie można grać na pamięć, ale 32 dwustronne plansze z ośmioma różnymi zagadkami (w zależności od którego pomostu zaczynamy) to mnóstwo kombinacji. I z pewnością nie da się spamiętać wszystkich układów, choć niektóre na pewno będą po kilku partiach znajome.

Nie zmienia to faktu, że "Papua" to świetna gra rodzinna, w której równe szanse może mieć 8-latek i jego rodzic. I co najważniejsze, każdy z graczy niezależnie od wieku będzie się świetnie bawił.

alicja
© Materiały prasowe

"Alicja w krainie słów" to z kolei gra słowno-karciana, w której uwagę przykuwa plastikowy imbryk. Wygląd i tematyka elementów z pudełka słusznie przywodzi na myśl "Alicję w krainie czarów", a dokładnie herbatkę u Szalonego Kapelusznika. Gracze zostają zaproszeni do stołu, ale zamiast raczyć się słodkościami i zapijać gorącym napojem, muszą popisać się bogatym słownictwem i refleksem.

Oprócz imbryka odmierzającego czas (w zestawie nie ma baterii 2xAA, które go zasilają) w pudełku z grą znajdziemy karty postaci, punktacji, 60 kart tematów, żetony punktowe, czasu i 25 kart zakazanych liter. Gra jest polecana osobom od 10. roku życia, ale w łatwiejszym wariancie mogą się sprawdzić młodsze dzieci znające alfabet.

Zabawa polega na tym, że losujemy 2-3 karty zakazanych liter, a następnie kartę tematu. Każdy gracz musi w ciągu 10-15 sekund (czas odmierza melodyjka z imbryka) powiedzieć słowo związane z tematem, ale niezawierające zakazanych liter.

Na przykład tematem jest "cyrk", a na kartach widzimy "K" i "O", więc nie możemy powiedzieć słowa "klaun" czy "widownia". Mówimy więc np. "arena" i wciskamy guzik na imbryku, który odmierza czas kolejnemu graczowi. Gdy ktoś nie wypowie odpowiedniego słowa (nie na temat lub zawierające zakazaną literę), odpada i zgarnia pierwszą kartę punktową. W wariancie trudniejszym dochodzą karty postaci, które wprowadzają pewne modyfikacje. Głównym celem gry jest jednak wypowiadanie kontekstowych słów niezawierających wskazanych liter.

alicja
© Materiały prasowe

Proste, ale wcale nie łatwe. Znalezienie w pamięci odpowiedniego wyrazu pod presją czasu bywa dużym wyzwaniem. "Alicja w krainie słów" jest dzięki temu świetną zabawą, ale i edukacją, gdy dzieci grają z rodzicami i poszerzają słownictwo.

Jedynym minusem "Alicji w krainie słów" może być stosunek ceny do zawartości. Sugerowana cena detaliczna to 99 zł, a w zamian otrzymujemy kilkadziesiąt kart, żetony i grający imbryk, który chyba ma tłumaczyć tak wysoką cenę. Nie tłumaczy, bo formalnie "Alicja w krainie słów" jest prostą karcianką, którą można zrobić samemu, a czas odmierzać np. stoperem w smartfonie. Na szczęście nową grę można kupić dużo taniej niż sugeruje wydawca (nawet na stronie Egmontu), więc jeśli szukacie fajnej planszówki/karcianki na prezent dla dzieci w wieku szkolnym, warto rozważyć "Alicję w krainie słów".

Środowisko podzielone przez Fundusz Wsparcia Kultury

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]