Trwa ładowanie...
recenzja
12-05-2014 20:31

Tylko prawdziwy lider będzie potrafił przewodzić innym

Tylko prawdziwy lider będzie potrafił przewodzić innymŹródło: Inne
d1vx5b2
d1vx5b2

Cały system edukacji w naszym kraju (ale oczywiście nie tylko tutaj) opiera się na założeniu konieczności dopasowania człowieka do z góry ustalonego szablonu. A nawet kilku szablonów na raz, zmieniających się z czasem, ale nieodmiennie uznających, że ktoś inny wie lepiej, kim powinien każdy uczeń zostać, jakimi cechami się charakteryzować i jakie umiejętności posiąść. Szablon idealnego obywatela (czytaj: posłusznego wszelkiej władzy) nakłada się na szablon idealnego pracownika (dopasowanego do potrzeb korporacji) i idealnego konsumenta (wydającego ciężko zarobione pieniądze na tandetne i niepotrzebne mu towary produkowane przez te korporacje).

W tej mechanistycznej wizji redukującej człowieka do funkcji spełniania aktualnych potrzeb polityki i gospodarki, tłumiona jest wszelka kreatywność, oryginalność i własna inicjatywa wykraczająca poza założone ramy. A największym marzeniem i życiowym celem człowieka zszablonowanego ma być wyniesienie – za sprawą bezpardonowej rywalizacji i cudzej decyzji administracyjnej – nad innych jemu podobnych poprzez zostanie kierownikiem czy innym menedżerem. System taki powoduje, że kraj nad Wisłą wlecze się w ogonie światowych rankingów innowacyjności, a wybitne jednostki, którym udaje się zachować i rozwijać oryginalność myślenia, muszą wyjeżdżać za granicę, żeby realizować swoje przełomowe wizje.

We wszystkich dziedzinach życia oprócz rzeszy wykonawców z menedżerami na czele, niezbędni są bowiem liderzy. A tych system edukacyjny nie produkuje i zapewne przez kolejne długie lata będzie wciskał w krępujące szablony osoby wykazujące cechy lidera w jakiejkolwiek dziedzinie. Poradniki twórczego przywództwa wskazują zasadnicze różnice pomiędzy kierownikiem a liderem. Ten pierwszy: planuje środki do osiągnięcia celów, działa od szczegółu do ogółu, eliminuje ryzyko, koncentruje się na zadaniach, systemach, strukturach, motywuje i kontroluje wyniki, podporządkowuje sobie innych ludzi, używa formalnych struktur i tworzy w nich porządek, organizuje działania. Ten drugi natomiast: wytycza nowe cele i posiada ich wizję, działa od ogółu do szczegółu, podejmuje ryzyko, koncentruje się na ludziach, inspiruje do działania, zobowiązuje innych wobec siebie, używa nieformalnych struktur i wprowadza innowacje, ustala kierunki działania.

W kontekście wymienionych umiejętności bohater Trylogii władzy autorstwa Jennifer A. Nielsen jest liderem stuprocentowym. Choć Jaron przez kilka lat wychowywał się w sierocińcu i na ulicy, nie tylko zachował i rozwijał umiejętności przywódcze wyniesione z domu, czyli królewskiego dworu, ale nie zatracił też sumienia i poczucia sprawiedliwości. Choć aby sięgnąć po należną mu koronę, musiał uczestniczyć w bezwzględnym „wyścigu szczurów”, zorganizowanym przez człowieka, który zamordował jego rodzinę, potrafił uniknąć nakręcenia spirali zemsty i wykazać się wielkodusznością. Choć z cierpieniem i wszelkimi przeciwnościami losu musiał zmagać się samotnie, nie zaczął pałać nienawiścią do innych i popadać w zgorzknienie.

d1vx5b2

Droga Jarona do korony została opisana w pierwszym tomie cyklu noszącym tytuł * Fałszywy książę. W tomie drugim, zatytułowanym *Król uciekinier, młody bohater staje przed kolejnymi wyzwaniami. Zamach na jego życie okazuje się częścią szatańskiego planu wrogów królestwa Carthyi, dążących do zagarnięcia ziem tego ostatniego. Aktywizują się też inni wrogowie – wewnętrzni – których celem jest przejęcie władzy i osadzenie na tronie kandydata spoza rodziny królewskiej. Na ultimatum postawione przez sprzymierzonych z królem Avenii piratów Jaron reaguje w sposób charakterystyczny dla siebie, a więc całkowicie nieprzewidywalny. Postanawia w tajemnicy wymknąć się z dworu, aby samodzielnie przeniknąć do hermetycznej pirackiej społeczności i wyeliminować jej przywódcę. Jako że ma na to raptem kilka dni, brak mu doświadczenia i działa w pojedynkę, cała operacja wydaje się być ekstremalnie karkołomna i z góry skazana na
niepowodzenie.

Młody król na każdym kroku zmuszony jest podejmować ryzyko i wykazywać się niebywałą bystrością umysłu. Udaje mu się przekonać przywódcę szajki złodziei, by ten zaprowadził go do tajnej siedziby piratów, a tych ostatnich – do przyjęcia go w swoje szeregi. Kolejne etapy tego przedsięwzięcia owocują licznymi siniakami i skaleczeniami na ciele i duchu bohatera. A potem w tej kwestii jest jeszcze gorzej. Jarona to jednak nie powstrzymuje – niezależnie od doznawanych cierpień i piętrzących się przeciwności konsekwentnie dąży do wyznaczonych celów. Dostosowuje kolejne działania do zmiennych okoliczności, chwyta się każdej szansy, choćby na pierwszy rzut oka prawdopodobieństwo powodzenia było zerowe. Nawet będąc w największej opresji, myśli też o innych: zachowuje lojalność wobec tych, którzy mu pomogli, nie dopuszcza, aby cierpieli niewinni, gra uczciwie nawet wobec najbardziej zaciekłych wrogów.

Podobnie jak w * Fałszywym księciu*, także w jego kontynuacji autorka prezentuje niezwykłą umiejętność budowania napięcia, zapętlania akcji i prowadzenia jej przez labirynt niespodziewanych zwrotów. Proza Nielsen charakteryzuje się wciągającą dramaturgią, pulsuje różnorodnymi emocjami, skrzy się niebanalnym dowcipem, a choć bazuje na dynamicznej akcji – skłania też do refleksji na szereg tematów dotyczących człowieczej egzystencji. Nie tylko związanych z przywództwem i kreatywnością, ale też z wszelkimi odcieniami moralności, kwestiami wolności, poświęcenia, przebaczenia, a także bycia sobą i zachowania wyznawanych wartości w obliczu różnych form przemocy.

Skupienie się na intrydze i realizmie w opisie postaci, ich motywacji i innych aspektów życia wewnętrznego, skutkuje tym, że niektóre elementy świata przedstawionego zarysowane zostały przez amerykańską pisarkę jedynie szkicowo. W niczym to jednak nie umniejsza czytelniczej atrakcyjności jej prozy. Król uciekinier spodoba się zarówno nastolatkom, którzy łatwo utożsamią się z będącymi ich rówieśnikami bohaterami, jak i miłośnikom literatury przygodowej w każdym wieku, poszukującym niebanalnych rozwiązań fabularnych i awanturniczej akcji. Warto też, żeby książkę tę przeczytali także... politycy i inne osoby pretendujące do przewodzenia innym. Zyskają dzięki temu szansę przekonania się, jak takie przewodnictwo powinno wyglądać i jak powinien zachowywać się prawdziwy lider w trudnych sytuacjach. Podsumowując jednym zdaniem: drugi tom pod każdym względem trzyma poziom pierwszego, co stanowi dobrą prognozę w kontekście ostatniej powieści trylogii.

d1vx5b2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vx5b2