"Tu mieszka zdrajca". Jak Rosja czyści społeczeństwo z "wrogów narodu"

Jeśli uznają cię za zdrajcę Rosji, podrzucą ci pod drzwi świński łeb albo oznaczą twoje mieszkanie odpowiednią naklejką. Wyrzucą z uczelni, zabiorą program w TV. W Rosji trwa zainspirowana przez Putina czystka.

aNalepka na drzwiach w Kaliningradzie: "Tu mieszka zdrajca"

Naklejki pojawiają się na drzwiach nagle. Widać, że są dopracowane. Napis głosi: "Zjdes żywjot predatiel" - tu mieszka zdrajca. Pierwsza litera "Z" krojem przypomina tę samą, której propaganda rosyjska używa do manifestowania poparcia dla wojny.

Naklejki pojawiły się w Kaliningradzie na drzwiach osób, które wcześniej protestowały przeciw wojnie. To wykładowcy akademiccy czy dziennikarze dotąd niezależnych mediów (już zamkniętych). Widać, że ktokolwiek je nakleja, wie dokąd się udać.

Dziennikarka "Krytyki Politycznej" i autorka książki "Miasto bajka. Wiele historii Kaliningradu" Paulina Siegień ocenia:

"To raczej nie jest oddolna akcja. Osoby, które były na protestach w pierwszych dniach wojny, były spisywane przez policję, niektóre miały szybkie procesy i zasądzone kary. Ich pełne dane są więc znane organom represji i to gdzieś między różnymi służbami i lokalnymi władzami powstał pomysł podjudzania do agresji i rozpraw z 'wrogami'".

Te naklejki to tylko jeden z przykładów, jak w Rosji - po rozpoczęciu wojny - śledzi się, nęka i niszczy życie tzw. "wrogów narodu".

Hasło dał Putin, wzywając do "oczyszczenia narodu z szumowin i zdrajców". Chodzi o tych, jak wyjaśniał Putin, którzy mentalnie związani są z Zachodem i nie "mogą żyć bez ostryg i gender".  

- Naród rosyjski, zawsze będzie potrafił odróżnić prawdziwych patriotów od szumowin i zdrajców, i po prostu wypluć ich jak muchę, która przypadkowo wleciała mu do ust - powiedział.

Jak to "wypluwanie muchy" wygląda? Chodzi na przykład o wydalanie z uczelni studentów i studentek. Jak opisała "Nowa Gazeta", dwie studentki Uniwersytetu Ekonomicznego im. Plechanowa w Sankt Petersburgu, Polina i Antonina, zostały wyrzucone z uczelni za wpisy na Instagramie (póki jeszcze działał w Rosji – red.). Wystarczyło, że napisały: "Mi nie potrzeba wojny". Zostały relegowane z uczelni.

Służby specjalne i policja monitorują więc nie tylko place i ulice w poszukiwaniu protestujących, ale też internet. Robią to też władze uczelni czy szefowie przedsiębiorstw.

Mało tego, samozwańcze patriotyczne grupy obywateli ogłaszają się w rosyjskim internecie, zachęcając innych do śledzenia, co kto pisze i donoszenia. Proponują: "Jeśli zobaczysz jakieś antyrosyjskie wpisy, wrogie prowokacje, fejkowe wiadomości o armii, donieś nam lub odpowiednim organom. Poradzimy sobie z tymi wrzodami na naszym organizmie".

Zachęceni tym patrioci albo donoszą na "wrogów ludu" do FSB, następczyni KGB, albo sami publikują w sieci "czarne listy zdrajców", na których są działacze społeczni, aktywiści czy artyści.

Wróciła więc - jak pisze "Nowa Gazeta" - kultura donosów, ale już nie na kartce zaniesionej na komisariat. Teraz odbywa się to w sieci. Co warto zaznaczyć, w kolejnym kroku mającym uprzykrzyć życie niezależnej redakcji, Poczta Rosji odmówiła prenumeraty, doręczania i sprzedaży papierowej "Nowej Gazety", nie dochodzi więc ona do czytelników.

Jak jeszcze można jeszcze prześladować "wrogów ojczyzny"? Aleksiej Wieniediktow, były już redaktor naczelny zamkniętego radia "Echo Moskwy" znalazł pod drzwiami swojego mieszkania obcięty świński łeb. Do tego nalepka z godłem Ukrainy i napis na niej "żydowska świnia".

a
Świński łeb pod drzwiami mieszkania byłego szefa rozgłośni Echo Moskwy

Program rosyjskiego showmana Iwana Urganta został usunięty z rosyjskiej telewizji publicznej po tym, jak w mediach społecznościowych sprzeciwił się wojnie w Ukrainie.

Co dalej? Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził ostatnio zadowolenie, że "zdrajcy" sami wiedzą, co robić: - Odchodzą z pracy, wyjeżdżają z Rosji. Znikają z naszego życia. Tak odbywa się ta nasza czystka.

Rzeczywiście dziesiątki tysięcy Rosjan zdążyło już wyjechać do Turcji, Armenii, Gruzji a nawet Finlandii. Nazwiska niektórych z nich są publikowane w sieci jako zdrajców i dezerterów.

Aresztowano już ponad 15 tys. Rosjan za uliczne protesty antywojenne.

Jak działa kremlowski wymiar sprawiedliwości przekonała się nawet rosyjska blogerka Veronika Belotserkovskaya, która mieszka we francuskiej Prowansji. Na co dzień Veronika zajmuje się sprawami kuchni i mody. Jednak po inwazji Rosji na Ukrainę zamieściła na Instagramie post, w którym napisała, że uważa Ukraińców za braci, a tzw. specoperację po prostu za wojnę.

Ten post – napisany we Francji – rosyjscy śledczy uznali z godzący w dobre imię armii i władzy rosyjskiej i zapowiedzieli, że umieszczą blogerkę na międzynarodowej liście osób poszukiwanych. Gdyby wróciła do Rosji, grozi jej nawet 15 lat więzienia.

ZOBACZ TEŻ: Rosyjski symbol ''Z'' w kosmosie. Nagranie ze startu rakiety w Rosji

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]