Różne są powody, dla których miłość, która łączy dwoje ludzi, staje się niemożliwa do spełnienia. Mogą to być różnice w pochodzeniu etnicznym, kulturowym czy społecznym, w wychowaniu, wykształceniu, wyznawanej religii, poglądach etycznych, społecznych czy politycznych, w charakterach, podejściu do różnych aspektów egzystencji. Powodów tych są setki, a każdy z nich jest w stanie zrujnować życie zakochanym, a przynajmniej nieźle w nim namieszać. Jakby tego było mało, pisarze nie ustają w wyszukiwaniu i wymyślaniu kolejnych okoliczności, które komplikują sprawy uczuciowe ich bohaterom. Prawdziwe problemy pojawiają się, gdy w grę zaczynają wchodzić... zjawiska nadnaturalne czy magia.
Tak właśnie jest w przypadku Jonaha Kinlocka. Chłopak należy do nielicznych ocalałych z masakry w Thorn Hill – brazylijskiej komunie Wajdlotów (czyli ludzi parających się magią), należących do tak zwanych gildii służebnych: wróżbitów, guślarzy, zaklinaczy i wojowników. Nieznany czynnik zabija tam wszystkich dorosłych i część dzieci, zaś u tych, które przeżywają, wywołuje zadziwiające mutacje i choroby, a często obdarza też mocami niespotykanymi u innych osób o zdolnościach magicznych. Jonah zyskuje dar, który okazuje się dla niego przekleństwem. Jego dotyk staje się zabójczy, o czym przekonuje się, próbując wynieść swoją siostrę z pożogi, która ogarnęła Thorn Hill. To tragiczne doświadczenie naznacza jego dalsze życie.
Jonah zamieszkuje – wraz z bratem imieniem Kenzie i innymi ocalałymi z masakry – w ośrodku nazwanym Ostoją, mieszczącym się w Cleveland w stanie Ohio, nad jeziorem Erie. Ośrodek prowadzony jest pod przykrywką szkoły, fundacji i firmy działającej w biznesie muzycznym przez Gabriela Mandrake. W rzeczywistości podopieczni Ostoi zdobywają nie tylko umiejętności akceptowane społecznie, ale też inne, które pomagają im przeżyć i oswajać swoje moce. Po latach treningu siedemnastoletni Jonah staje się najskuteczniejszym zabójcą formacji o nazwie Wilcza Jagoda, która zajmuje się likwidowaniem nieumarłych cieni, polujących na ludzi i przejmujących ich ciała.
Chłopak kontynuuje swoją „pracę” pomimo wątpliwości natury moralnej, które ogarniają go po każdym starciu z cieniami. Podczas jednej z akcji musi walczyć także z czarodziejami, którzy pomimo porozumień podpisanych z innymi gildiami wciąż uważają się za magiczną elitę i próbują załatwiać swoje interesy kosztem innych Wajdlotów. Sytuacja komplikuje się dodatkowo, gdy ktoś zaczyna mordować przedstawicieli różnych gildii, kierując podejrzenia na Wilczą Jagodę. Daje to czarodziejom pretekst do rzucania oskarżeń i podsycania napięć pomiędzy gildiami.
Tymczasem do Cleveland przybywa inna ocalona z Thorn Hill – Emma Claire Greenwood. Wcześniej dziewczyna wychowywała się w Memphis w stanie Tennessee, mieście słynącym z muzyki. I ona żyła tu muzyką, słuchając jej, grając i własnoręcznie wyrabiając wraz z dziadkiem gitary. Jednak pewnego dnia jej dziadek ginie, a w pozostawionym liście nakazuje jej uciekać z miasta i skontaktować się z pewnym muzykiem. Ten ostatni okazuje się... ojcem Emmy i zaprasza ją do Cleveland. Stopniowo dziewczyna poznaje zarówno jego, jak i prawdę o sobie. Dowiaduje się o swoim magicznym pochodzeniu i dziedzictwie, o istnieniu gildii i konfliktach pomiędzy nimi.
Spotkanie Emmy i Jonaha staje się brzemienne w skutki dla obojga. A uczucie, które ich łączy, nie należy do łatwych i przyjemnych Pełne jest niedomówień i półprawd, za którymi oboje stają się ukryć swoje prawdziwe ja, tragiczne przeżycia z przeszłości, strach przed przyszłością i problemy dręczące ich w teraźniejszości. Sytuacji nie ułatwiają im okoliczności związane z intrygami czarodziejów, a także takie wydarzenia, jak krwawa jatka w domu ojca Emmy, utrata przez nią pamięci czy... próba pocałowania przez nią Jonaha.
„Dziedzic zaklinaczy” to czwarty tom cyklu „Kroniki Dziedziców”, gatunkowo zbliżającego się do urban fantasy. Tom ten ma jednak nowych bohaterów i rozpoczyna nowe wątki, rozgrywające się w świecie wykreowanym przez Cindę Williams Chimę, dlatego też znajomość poprzednich części cyklu nie jest konieczna do zrozumienia fabuły i czerpania satysfakcji z lektury. Choć książka została przypisana do grupy docelowej young adults, to poziom jej realizmu, w tym przemocy i brutalności, powoduje, że nie każdemu nastolatkowi należy ją polecać. Ale jeśli ktoś chce poznać podobny naszemu świat, który jest wiarygodny psychologicznie i emocjonalnie, oraz uczestniczyć w dramatycznych przeżyciach bohaterów z krwi i kości, to powieść Chimy jest dla niego.
Najpełniejszymi postaciami, o bogatym życiu wewnętrznym i zindywidualizowanych charakterach, są oczywiście Emma i Jonah. Jednak i bohaterowie drugiego planu mają wiele do zaoferowania, w szczególności tacy jak: Gabriel, ojciec Emmy, brat Jonaha czy jego najbliżsi współpracownicy z Wilczej Jagody. Sensacyjna akcja z wycieczkami w stronę horroru ma zmienne tempo i harmonijny przebieg, dzięki czemu jej śledzenie wciąga i wywołuje dreszczyk emocji. Pomiędzy kulminacjami w postaci scen walki, pościgów i skrytobójczych mordów, autorka rozwija wątki mniej wybuchowe i krwawe, m.in. konfliktów pomiędzy gildiami, intryg czarodziejów, związane z poszczególnymi postaciami drugoplanowymi.
Wśród tych wątków poczesne miejsce zajmuje oczywiście ten opisujący uczucie rodzące się pomiędzy Emmą i Jonahem. Uczucie coraz bardziej wpływające na myśli i czyny bohaterów, ale wciąż w takim samym stopniu niemożliwe do spełnienia. Przynosi to obojgu wiele emocjonalnego cierpienia, burzy relacje nie tylko pomiędzy nimi ale również z innymi ludźmi. Obraz tej miłości, która zamiast zbliżać zakochanych, oddala ich od siebie, przesycony jest żywymi, czasem nawet ocierającymi się o egzaltację emocjami i przez to mocno oddziałuje na odbiorcę. Dlatego bez wątpienia trafi do każdego wrażliwego czytelnika, bez względu na jego płeć i wiek. Bo obok niespełnionej miłości trudno przejść obojętnym.