Trwa ładowanie...

Tragedia na granicy. "To nie są wyciskające łzy historie, to są żywi ludzie"

Wiele osób śledzi sytuacją na naszej wschodniej granicy. Zachowanie służb względem koczujących między granicami Polski i Białorusi emigrantów jest dla wielu Polaków skandaliczne. Wśród nich jest także Mariusz Szczygieł, który w swoich mediach społecznościowych opublikował wymowną grafikę Maxa Skowydra i starał się zebrać fakty na ten temat.

W niedzielę 22 sierpnia dwaj uchodźcy zostali zabrani do szpitala W niedzielę 22 sierpnia dwaj uchodźcy zostali zabrani do szpitala Źródło: PAP, fot: Artur Reszko
dbyulev
dbyulev

Od kilkunastu dni w pobliżu miejscowości Usnarz Dolny rozgrywa się dramat kilkudziesięciu emigrantów z Afryki. Ponad 100 km dalej na ziemi niczyjej stoi także grupa wyziębionych Somalijek. Cudzoziemcy przebywają na terenie pomiędzy granicami Polski i Białorusi.

Premierzy państw ościennych w tym Mateusz Morawiecki w oficjalnym oświadczeniu podkreślili, że "bieżący kryzys został zaplanowany i w sposób systematyczny zorganizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki". Nasze władze robią więc wszystko, by pokazać swoją stanowczość i nieugiętość wobec "wojny hybrydowej". Obcy i ich tragedie mają pozostać po stronie białoruskiej. Kontakt z potrzebującymi pomocy uchodźcami jest skrajnie utrudniony.

ZOBACZ TEŻ: Wrzawa po słowach Władysława Frasyniuka. Katarzyna Lubnauer: Emocje poszły za daleko

W obliczu rozkazów, jakie dostali nasi żołnierze i pogranicznicy, którzy w sobotę zagłuszali nawet chcącą pomóc lekarkę, cieszyć może udana bezpośrednia interwencja białostockich ratowników, którym 22 sierpnia wraz z przedstawicielami polskich organizacji pozarządowych udało się pomóc pięciu osobom (dwie z nich trafiły do szpitala, reszta jest w rękach straży granicznej).

dbyulev

Reportażysta Mariusz Szczygieł cytuje medialne doniesienia w sprawie sytuacji na granicy. Jednak nie wszystkie są potwierdzone. Z najnowszych doniesień Fundacji Ocalenie możemy wnioskować, że w okolicy miejscowości Usnarz Dolny wciąż przebywają 32 osoby (w tym kobiety i dziewczynka). Wbrew wcześniejszym informacjom od Straży Granicznej wynika więc, że nikt nie został przez Białorusinów zabrany.

Szczygieł zebrane przez siebie informacje zilustrował wymowną grafiką autorstwa Maksa Skorwidra. Przestawiająca granicę Polski, jako koronę cierniową. Zdaniem Szczygła symbol męczeństwa "wbija się" nam w mózg. Niektórych internautów to oburzyło. Jedni są zwolennikami polityki rządu, innych boli wykorzystanie symboli religijnych, z którymi się identyfikują.

Pewien komentator zasugerował reporterowi, by przyjrzał się sprawie z perspektywy polityki międzynarodowej, a nie emocjonalnych historii. "To nie są wyciskające łzy historie, to są żywi ludzie, których pan degraduje - świadomie lub nie - do 'wyciskających łzy historii" - odparł mu stanowczo Mariusz Szczygieł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dbyulev
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbyulev

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj