Totalny orgazm

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

To długie opowiadanie w założeniu miało przede wszystkim bawić, ale przy okazji być komentarzem do nienormalności stosunków międzyludzkich panujących w ZSRR w latach pięćdziesiątych. Tłem historycznym jest tu słynna sprawa Łysenki, który wmówił Stalinowi, iż genetyka jest nauką burżuazyjną, a on sam jest w stanie osiągnąć znacznie lepsze efekty w naukach biologicznych swoimi metodami. Ta zwykła polityczna szarlataneria przyniosła Łysence wielki sukces u dyktatora, lecz zatrzymała rozwój genetyki radzieckiej na wiele lat. Aleszkowski, nie biolog i nie genetyk przecież, śmiać się musiał z całym społeczeństwem z awansu stalinowskiego Dyzmy. Nie do śmiechu natomiast było prawdziwym eksperymentatorom, odebrano im laboratoria, przerwano prace, w najlepszym razie zmuszono do brania udziału w idiotycznych doświadczeniach. Ten dramat jest w opowiadaniu doskonale widoczny, tym jaskrawiej, że na całość patrzymy oczami narratora-złodzieja, nie mającego tak naprawdę pojęcia o istocie badań, w których bierze udział.

Bezpruderyjna opowieść w ustach kryminalisty brzmi niemal naturalnie, jakby był on stworzony do komentarza do wykonywanych na nim eksperymentów. Grepsera przestępcza, która jest medium w poznaniu stosunków naukowo-towarzyskich, jest nie dość że śmieszna, to jeszcze niebywale precyzyjna w opisie. Tu należą się wielkie gratulacje tłumaczowi, zadał on sobie z pewnością mnóstwo trudu przy przekładzie pięknych, rosyjskich przekleństw na ubogi w tym względzie język polski. Czasem co prawda traci na tym płynność opowieści, ale nie uniemożliwia uchwycenia przekazu, a zapewnia wierność oryginałowi. Doprawdy, naturalności przestępczej narracji mogłyby pozazdrościć najlepsze więzienne powieści.

Ponieważ w komunizmie cokolwiek czyniło się na użytek publiczny podlegało to ideologizacji, Aleszkowski zażartował sobie, czyniąc podstawę ważnego eksperymentu, kluczowego dla prześcignięcia nauki imperialistycznej, oddawanie spermy przez kryminalistę. Jego możliwości w tym względzie ograniczały czynniki zewnętrzne, a to miłość do jednej z uczonych, a to stres związany z warunkami pracy. Bez wątpienia jednym z najzabawniejszych szyderstw jest fragment, w którym środkiem pobudzającym zostaje literatura. Wypada żałować, że u nas nie urodził się drugi Aleszkowski, komunistycznej sztywności mogący przeciwstawić frywolność i szelmowską swobodę.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]