Trwa ładowanie...
d1brb7p

Tomasz Mann

PAP/DPA
Źródło: PAP/DPA

Prozaik i eseista niemiecki.

Laureat Nagrody Nobla 1929.

Urodził się w bogatej, mieszczańskiej rodzinie. W czasie I wojny światowej poparł militarystyczną politykę Wilhelma II, później jednak zrewidował swoje poglądy. Gorąco popierał ideę Republiki Weimarskiej i jej pojednania z zachodnimi sąsiadami. Był krytykiem partii faszystowskiej, gdy ta doszła do władzy w 1833 roku Mann przebywał za granicą i tam postanowił zostać. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych, pod koniec II wojny światowej dostał amerykańskie obywatelstwo, po wojnie tylko dwa razy odwiedził dawną ojczyznę. Najprawdopodobniej był homoseksualistą.

Debiutował przed 1900, eokiem ale pierwszy i od razu wielki sukces odniósł publikując powieść Buddenbrookowie (1901, Buddenbrooks), w której ukazał stopniowy moralny, ekonomiczny i biologiczny upadek szacownej rodziny lubeckich kupców, spadkobierców tradycyjnych zasad etycznych i wartości kulturalnych niedających się pogodzić z wymogami nowoczesnej cywilizacji, w której zaczyna dominować nowa formacja społeczna o innej hierarchii wartości i odmiennych preferencjach życiowych.

Problematyka rozpadu dawnego świata, degeneracji ludzkiego ducha, "zmierzchy bogów", ukazywana z ironicznym dystansem, ale nie bez melancholii, będzie odtąd w różnych wariantach przewijać się przez całą jego twórczość (sam pisarz określi siebie mianem "kronikarza i analizatora dekadencji"). Jej drugi wielki temat to problem artysty w jego aspekcie filozoficznym, moralnym.

Znalazł on wyraz już we wczesnych znakomitych nowelach, takich jak Tristian (1903), Tonio Kröger (1903) i Śmierć w Wenecji (1913, Der Tod in Venedig), a także w powieści Królewska Wysokość (1902, Königliche Hoheit).

Wybuch I wojny światowej uznał w pierwszym odruchu za początek wielkiej, oczyszczającej odnowy. W książce Rozważania człowieka a politycznego (1918, Betrachtungen eines Unpolitischen), będącej reakcją na polemiczny wobec jego postawy esej Zola Heinricha Manna, bronił indywidualizmu i arystokratyzmu ducha, ucieleśnionego jakoby w kulturze niemieckiej, przeciwko "cywilizacyjnemu barbarzyństwu" demokracji. Później wielokrotnie rewidował to stanowisko.

W noweli Mario i czarodziej (1930, Mario und der Zauberer) ukazał - w metaforycznej formie - prawdziwe oblicze faszyzmu.

Wszystkie najważniejsze wątki i motywy jego twórczości zbiegają się w opartej na archetypie faustowskim parabolicznej powieści Doktor Faustus (1947), krytycznym, niezwykle głębokim podsumowaniu zakończonego katastrofą II wojny światowej fragmentu dziejów, roli w nim narodu niemieckiego i kwestii odpowiedzialności sztuki.

d1brb7p

Podziel się opinią

1

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1brb7p
d1brb7p
d1brb7p