Talki w podróży
Nie mieliśmy czasu zastanowić się nad fenomenem wioski, w którejspotkany przed chwilą człowiek oddaje ci klucze do swojego dobytkui znika, bo zjawił się Josef. Tak wielkiego jamnika widzieliśmypierwszy raz w życiu.
– Miał być skrzyżowaniem wyżła z nowofundlandem – wyjaśniałaEwa w biegu. – Ale im bardziej rósł, tym bardziej było jasne, żemama to wyżeł, ale tata to jednak jamnik. Do dziś się zastanawiamy,jak ten jamnik to zrobił (...)