Talki w podróży
Cofnąłem samochód. Natablicy napis jak byk: „Golf w Talkach”. Rozejrzeliśmy się. W gnieździesiedział bocian, gdzieś daleko miauknął kot, wszędzie dookołaruiny poniemieckich domów zarośnięte chaszczami. Jak okiem sięgnąćżywego ducha. A tu golf (...)