Czy "Dzienniki" powinny w ogóle ujrzeć światło dzienne?
"Dzienniki" ukazują się bez żadnych skrótów, a prace nad ich przygotowaniem do druku trwały kilka lat. "Dzienniki wiele mówią o charakterze, usposobieniu autorki, widać, jak wcześnie objawił się nie tylko jej wielki talent literacki, ale też kronikarski. Lektura "Dzienników" pozwoli zrozumieć jej decyzje związane z twórczością, filozofię życiową i relacje rodzinne" - mówi Agata Passent.
Córka pisarki przyznała, że matka nie zostawiła żadnych wytycznych dotyczących ich publikacji czy też nieupubliczniania zapisków. "Wiemy jednak, że porządkowała swoje archiwum i wiele rzeczy z niego usunęła m.in. część listów, niektóre utwory. Wiemy, że dbała też o to, aby dzienniki nie zaginęły. Można więc z tego wnioskować, że liczyła się z publikacją tych rzeczy, które pozostawiła w archiwum, tak przynajmniej zinterpretowaliśmy jej postępowanie" - wyjaśnia Passent.