Genialne obserwacje dojrzewającej dziewczynki
"To arcyciekawy materiał diarystyczny. Choć na początku autorka zapisków ma zaledwie dziewięć lat, uderza dojrzałość jej przemyśleń i obserwacji, poziom samoświadomości i autorefleksji. Pierwszy tom dzienników to zarazem zapiski dojrzewającej dziewczynki, opisy pierwszych miłości, ale też genialne obserwacje okresu, który w polskiej diarystyce jest słabo opisany - stalinowskich lat 50. To charakterystyka PRL-u pisana przez dziecko PRL-u" - mówi prof. Andrzej Zieniewicz, który "Dzienniki" opatrzył wstępem.
Już pierwszy tom "Dzienników" Osieckiej liczy ponad 500 stron. Do 2017 roku ukażą się kolejne cztery tomy, obejmujące lata 1952-1958. Potem wydawnictwo Prószyński planuje dłuższą przerwę w publikacji zapisków Osieckiej, ze względu na czas potrzebny do ich opracowania, ale też dlatego, że wiele opisywanych w nich osób wciąż żyje i, mówiąc delikatnie, byłoby niekoniecznie zadowolonych z publikacji.