Niedawno zaczęłam pisać sztukę teatralną, która odnosi się do prasłowiańskich obyczajów. Byłam już w środku całej konstrukcji i zaczęłam prowadzić sondażowe rozmowy w teatrach, bo dziś trzeba to robić z wielkim wyprzedzeniem – teatry mają zwykle plany na kilka sezonów. Wszystkiego mogłam się spodziewać, tylko nie tego, że wątek prasłowiański wzbudzi wątpliwości natury... politycznej.