- Ustępstwa ze strony państwa wydają się niczym wobec ciągle rosnących roszczeń kleru katolickiego. Z tym łączymy też widoczny gołym okiem uwiąd życia duchowego, które zostało zredukowane i sprowadzone do zewnętrznych (suto przy tym opłacanych) usług religijnych – piszą autorzy książki "Gomora", którzy nieprzypadkowo nawiązują tytułem do słynnej "Sodomy" Frederica Martela.