Nie jestem zwykłym dzieckiem tylko dlatego, że nikt nie patrzy na mnie jak na zwykłe dziecko – mówi o sobie August. I nie mija się z prawdą, bo przecież na widok ”zwykłego” dziesięciolatka młodsze dzieci nie uciekają z krzykiem, a starsze i dorośli nie odwracają głowy z obrzydzeniem lub przerażeniem albo – w najlepszym wypadku – z konsternacją. Inność budzi lęk, ale ”Cudowny chłopak” pokazuje, że prawdziwe piękno kryje się w każdym z nas. Trzeba tylko pozwolić mu się ujawnić.