Zgodził się na tę książkę, bo chciał sprawdzić, czy jako polityk będzie się kreował, wymyślał siebie i zakładał maskę. – Chciałem sprawdzić, czy będę miał jaja i pokażę siebie takiego, jakim jestem. Nie kalkulując, jaki to będzie miało wpływ na wybory. I na inne sprawy – mówi Jacek Jaśkowiak, charyzmatyczny prezydent Poznania. I dotrzymuje słowa, przyznaje się do romansu i nieślubnego syna.