W 2011 r. była żona Alberta wyjechała wraz z jego trzyipółletnią córką z Majorki do Polski i już nigdy nie wróciła. Zdesperowany ojciec poruszył niebo i ziemię, by odnaleźć Olivię. Choć dziewczynka chodziła do szkoły, a jej matka pojawiała się w telewizji, polska policja nie była w stanie ich namierzyć.