Marcin Kącki, dziennikarz "Gazety Wyborczej" i autor książki "Białystok. Biała siła, czarna pamięć" mówi WP, że w Białymstoku musiało dojść do wybuchu agresji: - Gdyby na Marszu Równości nie było policji, doszłoby tam do koszmarnej przemocy przypominającej pogrom. Kościół i PiS podgrzewają tam temperaturę sporu i agresji od kilku lat.