Danuta Rossman w czasie wojny była harcerką i łączniczką Tadeusza Zawadzkiego "Zośki". Kiedy trafiła do niewoli, musiała żyć w potwornych warunkach z kobietami, których nie łączyło nic poza "zwykłą więzią Polek w obozie". - Brakowało mi tego, co w harcerstwie. Tam każdy chciał nieść pomoc drugiemu. Tu każda myślała wyłącznie o sobie - wyznała Rossman w autoryzowanej biografii.