Jedna z bohaterek jej książki wspomina: "Do dziś mam przed oczami dziewczynkę w stroju panny młodej, która leży martwa na chodniku". - Ilona mówi o zamachu bombowym, który wydarzył się pod jednym z większych centrów handlowych w Tel Awiwie i to w święto Purim. Przyznała, że od tamtej pory nienawidzi tego święta, bo zawsze będzie jej się kojarzył z obrazkiem tej martwej dziewczynki - opowiada w rozmowie z WP Książki Sylwia Borowska, autorka książki "Mój mąż Żyd". Posłuchajcie pierwszej części rozmowy.