Sceny lesbijskiego seksu z udziałem katolickich zakonnic, seksualna zabawka wyrzeźbiona z figurki Matki Bożej, ból, tortury i opresja instytucjonalnego Kościoła. Tego typu treści można zobaczyć w nowym filmie "Benedetta" bazującym na prawdziwej historii opisanej w książkach. Co nie znaczy, że zgodnym z faktami i wolnym od specyficznego podejścia reżysera do chrześcijaństwa.