W ciągu dnia przyjmuje pacjentów w przychodni, po godzinach pisze książki. Jest jedną z najchętniej czytanych autorek w Polsce i zarazem lekarką. Niedawno do księgarni trafiła jej "Paranoja". To historia Marka Zadrożnego, lekarza medycyny sądowej, który rozwiązuje zagadkę tajemniczych samobójstw. Miszczuk pisząc tę historię, inspirowała się swoim doświadczeniem z czasów studiów. - O ile pierwszy tydzień zajęć z medycyny sądowej mnie pasjonował, to potem bardzo to przeżyłam. Gdy zobaczyłam sekcję zwłok dziecka, wiedziałam, że to nie moja droga - opowiada w rozmowie z WP Książki. Zobaczcie pierwszą część wywiadu.