Rok temu o Łodzi pisano przez pryzmat zawalonych kamienic i tysiącach ludzi mieszkających w niekiedy stuletnich domach, które natychmiast powinny być wyłączone z eksploatacji. Wcześniej był Bogusław Linda i jego słynne "miasto meneli". Łódź umierała całe lata 90.: bezrobocie, szarość, ogólna beznadzieja. Dwaj łodzianie przekonują, że najgorsze miasto ma już za sobą.