W 1972 r. Henry Kissinger odniósł dwa medialne sukcesy. Trafił na okładkę tygodnika "Time" z tytułem Człowieka Roku, a Króliczki "Playboya" zagłosowały na niego w rankingu "mężczyzn, z którymi najchętniej poszłabym na randkę". Mistrz dyplomacji wiedział, czemu zawdzięczał ten sukces.