Powtarzał, że jego życie wygląda jak z powieści albo filmu. Diego Maradona pochodzący z biednej wielodzietnej rodziny mieszkającej w ubogiej dzielnicy Buenos Aires stał się bożyszczem fanów futbolu. Ale nie był krystaliczną postacią. Z jego autobiografii można się dowiedzieć, że potrafił oburzyć się nawet zachowaniem papieża.