Konsultanci witali ją: "Infolinia dla obywateli, dzień dobry. Czym możemy służyć?". Małgorzata już wie, że mogą jej służyć wszystkim, tylko nie jasną informacją. Po serii telefonów ona dalej nie wie, co ma zrobić, by zwolnić z kwarantanny zdrowe dziecko. A za tę naukę zapłaciła kilkaset złotych.