– Weźmy sprawy w swoje ręce. Zadecydujmy o tym, kto, kiedy i gdzie będzie płodził dziecko dla III Rzeszy. Tylko wtedy możemy mieć pewność, jakie to będzie dziecko, jaki to będzie człowiek - mówił wysokiej rangi SS-man. W myśl tej idei Niemcy zakładali "domy kopulacyjne", do których trafiały nastoletnie ochotniczki z Niemiec, ale także wyselekcjonowani polscy chłopcy.