Jeden z najlepszych filmów kultowego reżysera miał być serialem. Jedna z ról została napisana tak, że scenarzysta bał się, że nikt nie będzie w stanie jej zagrać. A jednak Christoph Waltz za brawurowe wcielenie się w pułkownika Hansa Landę zgarnął Oscara! A jak na zagranie w filmie dał się namówić Brad Pitt? Sam nie wie.