"Oops!... I did it again" - napisał na swoim Instagramie autor "Króla", który z wielką satysfakcją chwali się podpisaniem nowego kontraktu. I tym razem nie chodzi o książkę. Kolekcja samochodów Szczepana Twardocha ponownie się wzbogaciła. A on sam został twarzą już nie niemieckiej, a francuskiej marki.