Trwa ładowanie...
recenzja
17-01-2014 21:18

Szukający wolności, zagubieni w historii

Szukający wolności, zagubieni w historiiŹródło: "__wlasne
d21haqk
d21haqk

Wojciech Wendland jest absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego, gdzie ukończył historię. Tam też, w roku 2012, uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych w zakresie historii historiografii. Publikował, między innymi, w „Więzi”, „Midraszu”, „Odrze”, „Znaku” oraz „Twórczości”, zaś nakładem wydawnictwa Universitas ukazała się właśnie jego książka o dość intrygującym tytule Trzy czoła proroków z matki obcej. Myśl historyczna Tatarów polskich w II Rzeczypospolitej.

Autor zapragnął zaproponować w niej model analizy historiografii grup społeczno-kulturowych, aspekt traktowany dotychczas marginalnie, żeby nie rzec wręcz, że pomijany. Jak podkreślił, dotychczasowe opracowania skupiają się na życiu społeczno-kulturowym i religijnym. Brak jest kompleksowej analizy dorobku dziejopisarskiego, zarówno Tatarów, jak i dorobki innych grup narodowych II Rzeczpospolitej. Celem nadrzędnym było przeto uosobienie głosów różnych, którego rezultatem może być złożony obraz świata, implikujący wzajemne „rozpoznanie się >innych<”, antymodel "stabilnego systemu", w którym panuje podział na „ich i nas”. W swojej pracy poszukuje również odpowiedzi na pytania, na ile współczesna recepcja świata muzułmańskiego koresponduje z tradycją osiadłych na ziemiach polskich Tatarów - jakie wartości niósł proponowany przez tę wspólnotę obraz dziejów? Tytułowa kategoria - „myśl historyczna”, postrzegana jest tutaj zamiennie z pojęciami „historiografia” oraz „dziejopisarstwo”, zaś Wendland skupia się zarówno
nad środowiskiem historyków tatarskich, jak i charakterem procesu instytucjonalizacji. Pochyla się też nad horyzontem problemowym refleksji historycznej owej grupy, jej wizją dziejów i modelem praktyki dziejopisarskiej.

Rozdział pierwszy poświęca Wendland ideom modernizmu tatarskiego stanowiącego fundament historiografii tej grupy. Prezentuje tu sylwetkę Szihabuddina Marchaniego, poety, którego poglądy uwarunkowały rozwój głównych ruchów nurtujących kulturę i życie społeczne Tatarów. Eksponowano tu przede wszystkim globalną perspektywę historii celem uchwycenia prawidłowości rozwoju ludzkości, postrzegając postęp w kategoriach nie tyle ekonomicznych, co moralnych i intelektualnych. Wendland ukazuje nam również postać Gaspyrałego, lidera dżadidizmu, kierującego się paradygmatem jako podstawą myślenia o dziejopisarstwie stanowiącym jeden z wielu wytworów kultury. Historiografia miała służyć diagnozie uprzedzeń opóźniających wszystkie dzieła postępu cywilizacyjnego. Optował za zbliżeniem Tatarów i Rosji głęboko wierząc, że ta ostatnia stanie się jednym z największych państw muzułmańskich na świecie.

Autor przybliża obraz Tatarów w rodzimym dziejopisarstwie od końca XVIII do przełomu XIX i XX wieku, wychodząc od etymologii słowa „Tatar” w historiografii Rzeczpospolitej, eurocentrycznej, nacechowanej dwupłaszczyznowym schematem narracyjnym. Wyróżnia tu trzy główne postawy polskich historyków zajmujących się problematyką tatarską – „otwartą”, „uniwersalną” i „radykalną”. Bardzo ciekawą jest próba ukazania dziejów Macieja Tuhana-Baranowskiego, postaci tak skrytej w mrokach historii, że, jak pisze autor, trudno nawet określić datę jego urodzin i śmierci.

d21haqk

W rozdziale drugim omówione jest środowisko historyków tatarskich i jego dorobek w II Rzeczpospolitej. Wendland wyróżnia cztery etapy historii działalności tego środowiska: pierwsze studia źródłoznawcze, kontynuację i rozwinięcie doświadczeń wraz z nadaniem im podstaw instytucjonalnych oraz tworzenie własnych periodyków historycznych i projektów historiograficznych. Okres czwarty stanowi czas dojrzałego, najbardziej dynamicznego rozwoju tatarskich studiów nad przeszłością. Autor opisuje tu program badań, omawia również infrastrukturę tej historiografii w II Rzeczpospolitej, podejmując się zarówno ilościowej i jakościowej prezentacji, jak i oceny wspólnoty historyków tatarskich. Jak pisze, trwała ona tyle, ile II RP – podczas drugiej wojny światowej śmierć ponieśli czołowi reprezentanci tego środowiska. Szuka modelowego wizerunku historyka tatarskiego, rozkrzyżowanego między toposami intelektualisty i wojownika, pochyla się również nad problemem języka w tatarskiej literaturze i myśli historycznej. Jak
podkreśla, wspomniane środowisko historyków tatarskich charakteryzowały: poczucie więzi, służba wspólnej sprawie, podział czynności i zadań w ramach wspólnoty, mając na celu przede wszystkim redefinicję i rekonstrukcję podstaw swego bytu – w porządku genealogicznym i lingwistycznym.

Rozdział trzeci przynosi obraz dziejów w międzywojennej myśli historycznej Tatarów polskich. Wendland prezentuje tu, między innymi, jego elementy w odniesieniu do zagadnienia stosunków polsko-tatarskich oraz problematykę kultur cywilizacyjnych związanych z oceną czynnika tatarskiego. Wyróżnia tu zarówno model otwarty, umiarkowanie realistyczny, jak i ideologiczny – zamknięty, oparty na przesądach. Omawia podstawy historiozofii Tatarów, która, konsultowana w oparciu o kategorie religijne, przyjęła charakter historii islamu i tolerancji w myśli Tatarów polskich. Autor charakteryzuje kierunki myślenia i ujmowania pojęcia religii, od Fromma do Eliadego - stanowiła ona dla Tatarów czynnik oglądu przeszłości, nie mniej istotny, niż polityka, sztuka czy gospodarka.

Interesującą jest część traktująca o dziejach walk o niepodległość w świetle idei polskości w tatarskiej myśli historycznej, wszak niejednokrotnie w niej podkreślano, że nie ma zbrojnego wystąpienia Polski, w którym nie braliby udział Tatarzy. Jako miłośnik Sienkiewiczowskiej Trylogii, nie mogłem nie zwrócić szczególnej uwagi również na część „Historycy tatarscy wobec Sienkiewiczowskiej wizji dziejów”. Fragmenty o recepcji tego westernu na Dzikich Polach czyta się wybornie, zwłaszcza te traktujące o przywróceniu do życia Azji Tuhajbejowicza jako wielkiego bohatera, kwestionując jego literacki wizerunek.

W rozdziale czwartym Wendland opisuje dziejopisarstwo Tatarów polskich na tle wspólnot historiograficznych innych grup narodowościowych w II RP. Uwzględnił tu historyków Ukraińskich, Niemieckich, dziejopisarstwo Żydów polskich, Górali kaukaskich i Karaimów.

d21haqk

Myśl historyczna Tatarów polskich, co podkreśla autor, była fenomenem na pograniczu oddziaływań polskiej i tatarskiej historiografii. Stanowiła obszar spotkania dorobku intelektualnego Wschodu i Zachodu. Traktująca o niej praca Wojciecha Wendlanda jest publikacją naukową, bez żadnych prób silenia się na lżejszy, bardziej popularny styl. Tu nie ma oratorskich fajerwerków czy wymyślnych form, a suche, bardzo udokumentowane fakty – zebrana bibliografia jest wprost imponująca. Zamiast tego, przy minimalizacji formy, osiągnął Wendland maksymalizację treści. W Trzech czołach proroków z matki obcej udało mu się zaproponować nowy model analizy grup społeczno-kulturowych, przybliżając nam zarazem dzieje jednej z nich, nierozerwalnie związanej z Rzeczpospolitą - dzieje tych, którzy szukając wolności, zagubili się w historii.

d21haqk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21haqk