Trwa ładowanie...
recenzja
23-07-2011 16:28

System

SystemŹródło: Inne
d17vgqo
d17vgqo

Bohaterów opowiadanej przez Jacka Ketchuma historii poznajemy w miarę dokładnie, bo od czasów ich dzieciństwa. Dzieciństwa Lydii: z agresywnym, cuchnącym piwem ojcem. Dzieciństwa Arthura: z matką, która chciała go utopić w sedesie, gdy był niemowlęciem, a potem stała się bardzo opiekuńcza. Oboje dorastają i opuszczają rodzinne domy, układają sobie życie. Kiedy się spotykają, ona jest po rozwodzie, on próbuje zarobić na kolejnej restauracji – poprzednia zbankrutowała. Znajomość kończy się ślubem; rodzi im się syn. Krok po kroku Lydia zaczyna odkrywać mroczną stronę natury Arthura – tę, którą czytelnik zdążył już nieco poznać – nie miała takiej okazji wcześniej, bo przed ślubem za daleko od siebie mieszkali. Kiedy Lydia dowiaduje się, kim naprawdę jest jej mąż i co robi – a nie jest to jeszcze, jak się później okazuje, wiedza kompletna – szuka pomocy w różnych przeznaczonych do tego instytucjach. Każda z nich podejmuje, oczywiście, niezbędne działania. Tryby sprawiedliwości zaczynają się obracać, jednak w
zaskakującym kierunku...

Do napisania powieści zainspirował Ketchuma, jak sam pisze w Posłowiu, popularny w USA program telewizyjny o przestępczyniach. Mamy więc do czynienia z opowieścią co prawda fikcyjną, ale jednak opartą na faktach. Wiedza o tym sprawia, że lektura książki budzi skrajne emocje. Ketchum podjął bowiem temat bardzo nagłaśniany w ostatnich czasach: przemocy w rodzinie i molestowania dzieci. Pokazał problem z dwóch stron: sprawcy i jego ofiar. Wskazując, że najczęściej nic nie dzieje się bez przyczyny, ale też, że nie zawsze przemoc i patologiczne zachowania są dziedziczne, zasugerował, że nie można się ograniczać tylko do stanu obecnego, że trzeba szukać głębiej, dokładniej – po to, by nie doszło do kolejnych tragedii.

Znakomicie napisana, trzymająca w napięciu powieść; świetnie budowana atmosfera narastającej grozy, osaczenia i bezradności.Precyzyjne dialogi, perfekcyjnie zastosowana technika suspense’u, świetna motywacja psychologiczna, kreacje postaci, oddanie emocji bohaterów. Suche opisy, bez zbędnych słów, komentarzy, sentymentalizmu, usprawiedliwiań, ckliwych wynurzeń i płaczliwych wołań o pomoc. A to nie zawsze jest oczywiste przy takim temacie.

Jest to jedna z najbardziej przerażających książek, jakie czytałam. Twardo osadzona w realiach współczesnego świata opowieść o spełnionym koszmarze, o czymś, co może przydarzyć się każdemu. Polecam, ale nie jako lekturę do poduszki i nie dla czytelników o słabych nerwach.

d17vgqo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d17vgqo

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj