Wywózka do obozu karą za kontakty intymne z niemieckim żołnierzem
Jakie kobiety były bądź stawały się wojennymi prostytutkami? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Niemieckie władze bez zastanowienia nadawały numery kontrolne damom, których kontakty z mężczyznami wydawały się podejrzane. W Generalnym Gubernatorstwie Polki podejrzewane o nierząd rejestrowano na niebieskich kartach ("niebieskie"), tym samym zmuszając je do uprawiania najstarszego zawodu świata.
Pozostałe dzielono na dwie podkategorie: "obyczajówki" - pracujące w oficjalnych domach publicznych, oraz "kontrolne", czyli takie z poza kontrolowanych domów publicznych, które posiadały odpowiednią legitymację i musiały meldować się w urzędzie ds. zdrowia. Tym, które nie stosowały się do tego zakazu, bądź utrzymywały związki intymne z Niemcami i zostały przyłapane, groził areszt, albo nawet zsyłka do obozu koncentracyjnego.