Święty Ojciec

Arturo Mari niejednokrotnie podkreślał, że czasami trudno mu dotrzymać kroku Ojcu Świętemu, a chciałby o Nim swymi zdjęciami jak najwięcej powiedzieć, jak najwięcej utrwalić dla potomności. Tym razem postanowił przekazać swe obserwacje nie tylko za pomocą obiektywu, ale i słowem, udzielając na prośbę Białego Kruka obszernego wywiadu, który okazał się niezwykłą, wzruszającą, a miejscami wprost dramatyczną opowieścią częściwowo o swoim życiu, przede wszystkim zaś o charyźmie Jana Pawła II. Tylko człowiek, który tak wiele widział, mógł tak wiele powiedzieć, tylko człowiek, który tak kocha Ojca Świętego, mógł powiedzieć z taką miłością: to człowiek naprawdę święty.